dziecko(strona 145/175)

49-letnią kobietę, podejrzewaną o maltretowanie syna, zatrzymała policja w Siemianowicach Śląskich - podał zespół prasowy śląskiej policji. O odgłosach bicia i wołaniu o pomoc poinformowali policję sąsiedzi. 14-latek krzyczał, że jeśli matka nie przestanie go bić, to
wyskoczy przez okno.

Karę roku i czterech miesięcy więzienia wymierzył włocławski sąd żonie zabójcy 4-letniej Ani. Grażynę T. skazano za nieudzielenie pomocy dziecku, którym miała się opiekować.

Od początku roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przekazał 53 zgłoszenia do europejskiego systemu szybkiej wymiany informacji o niebezpiecznych produktach RAPEX. Aż 47 z nich dotyczyło zabawek.

Policja z Pruszcza Gdańskiego wyjaśnia sprawę nieprzysłania karetki pogotowia do chorego dziecka. Dziewczynka została dowieziona do szpitala przez policję.

Dwie osoby, które w lutym odnalazły zaginionego i poszukiwanego przez policję 7-letniego Borysa z Ustki nie będą odpowiadać przed sądem. Prokuratura umorzyła przeciw nim śledztwo. 52-letniemu Wojciechowi W. i jego życiowej partnerce groziły poważne nieprzyjemności, bo gdy w lutym odnaleźli chłopca, nakarmili go i przenocowali z własnymi dziećmi, zapomnieli powiadomić o tym policję. Tymczasem siedmiolatka poszukiwało kilkaset osób a media wciąż podawały informacje o poszukiwaniach.

Trzyletnie dziecko błąkało się samo po lotnisku aeroklubu gliwickiego. Policję zawiadomiła przypadkowa osoba. Szybko ustalono, że w tym czasie matka i jej konkubent pili w mieszkaniu, oddalonym o kilka przecznic od lotniska. Zostali zatrzymani. Ona miała 1,5 prom. alkoholu we krwi, on - 2,6.

Austriacka policja podała, iż bada wiarygodność zeznań Josefa Fritzla o technicznej możliwości zagazowania znajdującego się w jego domu schronu, w którym przetrzymywał swą córkę i spłodzone z nią dzieci.

Mieszkanka Linzu oskarżyła Josefa Fritzla - 73-letniego dziś mężczyznę, który więził swoją córkę przez 24 lata i spłodził z nią 7 dzieci - o to, że zgwałcił ją w 1967 roku. Policja austriacka ujawniła, że bada ewentualny związek Fritzla z zabójstwem młodej kobiety przed 22 laty. Zamierza też przesłuchać ok. 100 osób, które przewinęły się przez dom w Amstetten. Oskarżony, który przyznał się do winy, odmawia składania dalszych zeznań.

Karol, niewidomy od urodzenia 11-latek, marzył, żeby zostać policjantem lub pilotem. Policjanci z Tomaszowa Mazowieckiego pomogli mu je spełnić. Zaprosili chłopca do komendy i zorganizowali, przy pomocy żołnierzy z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej, lot śmigłowcem.

Austriak Josef Fritzl, który więził i gwałcił przez prawie ćwierć wieku swoją córkę, zostanie najprawdopodobniej skazany na 15 lat więzienia.

Kierowca przejeżdżający autem przez jedną z ulic na peryferiach Płocka odnalazł poszukiwanego od rana przez policję i rodzinę chorego na autyzm 10-letniego Arkadiusza Kępczyńskiego.

Listonoszka ocaliła jednoroczną dziewczynkę, łapiąc ją, gdy wypadła z drugiego piętra domu w Albany w Stanie Nowy Jork.

Strażacy wyłowili z Jeziora Rożnowskiego zwłoki 32-letniej kobiety, poszukiwanej od poniedziałku na Sądecczyźnie - podała rzeczniczka policji w Nowym Sączu, Beata Froehlich.

1,5-roczna dziewczynka wypadła z okna na drugim piętrze bloku na jednym z krakowskich osiedli. Dziecko, w ciężkim stanie, trafiło do szpitala.

Upadek z kilku metrów na posadzkę pomieszczenia gospodarczego był prawdopodobną przyczyną śmierci 5-letniego chłopca w miejscowości Stary Barkoczyn k. Kościerzyny (Pomorskie).

5-letni chłopiec spadł z czwartego piętra bloku w Opolu. Wstępne badania lekarskie wskazują na to, że nic mu się nie stało. Dziecko jest tylko potłuczone. Pacjent nie ma żadnych złamań, a jedynie kilka stłuczeń - mówi Nowej Trybunie Opolskiej lekarz Jacek Wąsik z Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu.

Bezskuteczne okazały się dotychczasowe poszukiwania 9-letniego Gracjana, który w niedzielę wpadł do rzeki w Kłodzku na Dolnym Śląsku. Od rana w akcji uczestniczyło 100 policjantów, strażaków, żołnierzy, pograniczników oraz płetwonurkowie. Poszukiwania zostaną wznowione we wtorek.

Za niedopilnowanie syna odpowiedzą przed sądem
rodzinnym rodzice siedmioletniego chłopca, który jadąc na swoim
rowerku doprowadził do kolizji drogowej i rozpędzony uderzył w tył
jadącego radiowozu. Chłopiec z lekkimi obrażeniami trafił do
szpitala.

W "Oknie życia" przy ulicy Przybyszewskiego w Krakowie pozostawiono kolejnego noworodka - chłopczyka. Został też po raz pierwszy użyty inkubator ofiarowany przez anonimowego darczyńcę.