czeczenia(strona 9/32)

Dwie terrorystki-samobójczynie zdetonowały w poniedziałek bomby w moskiewskim metrze. Według najnowszych doniesień, w atakach na stacje Łubianka i Park Kultury zginęło 39 osób, kilkadziesiąt zostało rannych. Według rosyjskich służb bezpieczeństwa za zamachem stoją bojownicy z Kaukazu Północnego.

Z najnowszego raportu Eurostatu wynika, że Polska najchętniej ze wszystkich krajów Unii Europejskiej przyznaje uchodźcom prawo azylu lub inną formę opieki - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Piątkowe wykolejenie pociągu pasażerskiego "Newskij Ekspress" relacji Moskwa - Petersburg pochłonęło 30 ofiar śmiertelnych, blisko sto osób zostało rannych. Na miejscu wypadku znaleziono materiały wybuchowe, a w ślad za wydarzeniami w świat popłynął komunikat o zamachu terrorystycznym do którego przyznała się neonazistowska organizacja Autonomiczna Grupa Bojowa Combat 18. Do drugiej eksplozji doszło dzień później, w sobotę około południa. Nikt nie został w niej ranny.

Lekarze w Astrachaniu, na południu Rosji, walczą o życie niejakiej Ainy Sidgalijewej, która w miniony piątek usiłowała popełnić tam samobójstwo, by uniknąć aresztowania. Kobieta jest rzekomo księgową czeczeńskich rebeliantów, którzy walczą przeciw Moskwie.

Dr Krzysztof Liedel, ekspert ds. terroryzmu z Collegium Civitas w Warszawie, uważa, że zamachu na pociąg w Rosji mogła dokonać zarówno neonazistowska organizacja Combat 18, jak i ekstremiści czeczeńscy. Z kolei dyrektor Studium Europy Wschodniej Jan Malicki wyraża swoje zaniepokojenie tym, że kiedy w Rosji dochodzi do ataku terrorystycznego, to błyskawicznie pojawiają się sygnały ze strony władz rosyjskich, iż stoją za tym ekstremiści czeczeńscy.

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu skazał Rosję w związku z zaginięciem w Czeczenii trzech mężczyzn. Dwóch z nich aresztowano w 2000 roku, a trzeci został uprowadzony przez grupę osób udających rosyjskich żołnierzy. Sędziowie nie mają wątpliwości, że cała trójka nie żyje.

Tragedia dzieci, które przeżyły atak na szkołę w Biesłanie, eksperymenty na ludziach w północnokoreańskich obozach pracy, czy tajne operacje CIA - to tylko niektóre tematy filmów dokumentalnych Ewy Ewart. W tym roku została ona wyróżniona nagrodą im. Andrzeja Woyciechowskiego, przyznawaną dziennikarzom, którzy "mają odwagę łamać stereotypy i wykraczać poza schematy".

Rustam Machmudow, ukrywający się za granicą domniemany zabójca dziennikarki "Nowej Gaziety" Anny Politkowskiej, mógł przebywać również w Polsce - informuje agencja Rosbałt, powołując się na źródło zbliżone do śledztwa. Agencja podała również, że wśród podejrzanych jest sześć nowych osób, w tym były oficer Głównego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Moskwie.

W zamachu przeprowadzonym w centrum Groznego przez kobietę-kamikadze zginęła ona sama, a sześciu ludzi zostało rannych - podały rosyjskie agencje, powołując się na miejscowe władze.

Prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow nakazał usunięcie pomnika swego ojca, byłego przywódcy tej kaukaskiej republiki, stojący w centrum Groznego. Jak podały lokalne władze, pomnik polecono usunąć, by zachować zgodność z nakazami religii muzułmańskiej, która zabrania tworzenia wizerunków ludzi.

W Czeczenii zatrzymano czterech młodych mężczyzn, którzy zamierzali dokonać w tej republice zamachów samobójczych - podały rosyjskie media. Rosyjska telewizja pokazała zatrzymanych i prezydenta Czeczenii Ramzana Kadyrowa, który - jak poinformowano - osobiście ich przesłuchiwał.

W zamachu samobójczym w Czeczenii zginęło czterech milicjantów i dwóch przechodniów, a jeden milicjant został ranny - podała agencja Interfax-Ukraina powołując się na sztab zgrupowania wojsk na Kaukazie Północnym.

Według wstępnych danych pięć osób zginęło w Groznym w następstwie silnych wybuchów, które mogły być przeprowadzone przez terrorystów
samobójców - podała agencja ITAR-TASS, powołując się na czeczeńskie władze. Przedstawiciel prokuratury podał, że zamachowcy poruszali się na rowerach.

Czeczeńscy rebelianci przyznali się do ataku na rosyjską elektrownię na Syberii i zamachu w Nazraniu w Inguszetii - podaje agencja Reutera. Źródła na Kremlu nazywają te doniesienia "idiotycznymi". W katastrofie Sajańsko-Szuszeńskiej Elektrowni Wodnej zginęło 26 ludzi, a 46 uważa się za zaginionych, podczas wybuchu w Nazraniu zginęło 20 osób. W piątek w stolicy Czeczenii Groznym można było usłyszeć odgłos silnego wybuchu - podała agencja Reutera, powołując się na świadków.

Szefowa czeczeńskiej organizacji pozarządowej "Spasiom pokolenije" (Uratujmy pokolenie) Zarema Sadułajewa i jej mąż Alik Dżibrałow, uprowadzeni w poniedziałek w stolicy Czeczenii Groznym, zostali zamordowani - poinformował Aleksandr Czerkasow ze stowarzyszenia Memoriał.

Szefowa organizacji pozarządowej "Spasiom pokolenije" (Uratujmy pokolenie) i jej mąż zostali uprowadzeni w poniedziałek w stolicy Czeczenii Groznym - podała agencja AFP powołując się na przedstawicieli innych organizacji pozarządowych (NGO).

Prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow kategorycznie zaprzeczył, by miał cokolwiek wspólnego z zabójstwem znanej czeczeńskiej obrończyni praw człowieka i publicystki Natalii Estemirowej. Jednocześnie w bezprzykładny sposób zaatakował zamordowaną aktywistkę stowarzyszenia Memoriał.

Najprawdopodobniej nikt nigdy nie stanie przed sądem za zamordowanie kolejnej rosyjskiej obrończyni praw człowieka Natalii Estemirowej.