Zakajew: w Polsce czułem się jak wolny człowiek
Ahmed Zakajew mówi, że boleśnie czuje się ze świadomością, że przyjeżdżając po raz kolejny do Polski, może tym razem zostać zatrzymany. Szef emigracyjnego rządu Czeczenii w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" zwraca uwagę, że w paszporcie ma cztery polskie wizy, tylko z tego roku. - Odwiedzałem Polskę, czułem się tu jak wolny człowiek - dodaje.
Zakajew jest już w Polsce - ma być gościem Światowego Kongresu Narodu Czeczeńskiego w Pułtusku. Rosjanie domagają się jego ekstradycji, twierdząc, że jest terrorystą. Według prezydenta czeczeńskiego kongresu, Zakajew stawi się o 8 rano w warszawskiej prokuraturze. - Odwiedzałem Polskę, czułem się tu jak wolny człowiek. Teraz ja, który przyjeżdżam po to, by szukać dróg wyzwolenia dla mojego narodu spod tego samego jarzma, spod którego wyzwalali się Polacy, mam się tu czuć jak przestępca? - mówi Ahmed Zakajew "Rzeczpospolitej".
- To jakiś koszmarny sen, nie tylko mój, lecz i tych, którzy w szeregach Solidarności walczyli - podkreśla szef imigracyjnego rządu Czeczenii. Ahmed Zakajew dodaje, że najbardziej boli go, iż władze Polski depcą wartości demokratyczne wywalczone przez polską "Solidarność". - Depczą i walkę o wolność innych narodów i własną niezależność od dyktatu obcych polityków - podkreśla czeczeński polityk.