czechy(strona 41/86)

Prezydenci USA i Rosji - Barack Obama i Dmitrij Miedwiediew - podpisali w Pradze nowy układ o ograniczeniu zbrojeń strategicznych (START). Zastąpi on poprzedni układ z 1991 roku, który wygasł w grudniu ubiegłego roku. - Podpisanie układu to kamień milowy dla bezpieczeństwa nuklearnego oraz stosunków amerykańsko-rosyjskich - powiedział Obama podkreślając, że to "zaledwie krok na długiej drodze". Do Rosji i USA należy 90% światowego arsenału nuklearnego.

W Czechach rozpoczęły się intensywne przygotowania do spotkania prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji. 8 kwietnia Barack Obama i Dymitrij Miedwiediew podpiszą w Pradze Traktat o ograniczeniu broni strategicznych.

Były czeski premier, przywódca prawicowej Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) Mirek Topolanek zrezygnował z kandydowania w majowych wyborach. Powodem tej decyzji było ujawnienie jego kontrowersyjnych wypowiedzi, dotyczących gejów i Żydów.

Czeska policja poinformowała, że rozbiła międzynarodowy gang, który fałszował czeskie paszporty i dostarczał je nielegalnym imigrantom i prawdopodobnie przestępcom.

Czeski Najwyższy Sąd Administracyjny w Brnie zakazał działalności skrajnie prawicowej Partii Robotniczej - podała agencja Associated Press. To pierwszy taki wyrok od 1989 roku. Decyzja sądu jest ostateczna.

Zdenka Kopeckova po wyjściu ze szpitala nie była w stanie funkcjonować. Ból był tak silny, że chciała nawet popełnić samobójstwo. W końcu namówiła lekarzy do wykonania prześwietlenia. Okazało się, że w trakcie operacji, z powodu niechlujstwa personelu medycznego w jej ciele pozostawiono mierzące 30 cm narzędzie chirurgiczne. Pacjentka domaga się odszkodowania.

W Czechach coraz bardziej popularne stają się automaty, w których można kupić mleko. Na taki pomysł sprzedaży wpadli czescy rolnicy.

Amnesty International zarzuciło Republice Czeskiej, że wysyła dzieci romskie do szkół dla dzieci niepełnosprawnych umysłowo.

Czeskie zoo przetransportowało cztery nosorożce białe do Kenii gdzie jest większa szansa, że będą rozmnażać się w niewoli.

Czeskie ministerstwo obrony podało w środę, że w ubiegły piątek zawarło z firmą Praga-Export umowę o dostarczeniu w latach 2010-2013 90 lekkich czterokołowych bojowych pojazdów opancerzonych Iveco, których łączny koszt wraz z wyposażeniem wyniesie ponad 3,6 mld koron (195 mln dolarów).

Zamaskowany mężczyzna wtargnął do filii Komercni Banka w stolicy Czech, Pradze, wziął w charakterze zakładniczek dwie pracownice banku i zażądał okupu w wysokości 3 mln koron (115 tysięcy euro). Policji udało się zatrzymać mężczyznę, kobiety już są wolne.

Policja w czeskim Frydku-Mistku (kraj morawsko-śląski) poinformowała o postawieniu 39-letniemu polskiemu górnikowi zarzutu zgwałcenia dwóch kobiet.

Na wieży kontrolnej lotniska międzynarodowego w Pradze wybuchł pożar. Ugaszono go, lecz lotnisko jest praktycznie wyłączone z ruchu; żaden samolot nie startuje i nie ląduje.

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w Pilźnie w Czechach. Pewna pani zaatakowała tam policyjną eskortę i odbiła swego męża, odbywającego karę więzienia. Oboje uciekli samochodem - poinformowała rzeczniczka policji Martina Habrova.

Czeski Trybunał Konstytucyjny uznał we wtorek Traktat z Lizbony za zgodny w całości z czeską konstytucją. Oznacza to, że prezydent Vaclav Klaus może go podpisać.

Czeski minister bez teki ds. praw człowieka Michael Kocab ocenił, że prezydent Vaclav Klaus pogłębił izolację Czech w Unii Europejskiej przez swoje żądanie, by zostały one objęte wyłączeniem z obowiązywania Karty Praw Podstawowych (tzw. opt-out), na co Unia zgodziła się w czwartek wieczorem na szczycie w Brukseli.

Czeski prezydent Vaclav Klaus nie będzie stawiał dalszych warunków ani odkładał podpisania Traktatu Reformującego Unię Europejską, jeśli zostanie spełnione jego ostatnie żądanie wyłączenia Republiki Czeskiej spod obowiązywania Karty Praw Podstawowych - oświadczył czeski premier Jan Fischer.

Prezydent Czech Vaclav Klaus stwierdził, że usłyszał od szwedzkiego przewodnictwa w UE propozycję rozwiązania jego wątpliwości dotyczących Traktatu z Lizbony i jest nią usatysfakcjonowany. Nie wiadomo na razie, na czym ma polegać propozycja.

Śledztwo w sprawie katastrofy polskiego pociągu na Morawach, w której w zeszłym roku śmierć poniosło osiem osób, "potrwa jeszcze miesiące" - zapowiedział szef zespołu śledczego Jirzi Jicha, cytowany przez agencję CTK. W poniedziałek oskarżono kolejnych osiem osób, w większości pracowników firm remontujących wiadukt, który spadł na tory.

Był upalny sierpień 1997 roku. Anna Kembrowska i Robert Odżga, studenci Akademii Rolniczej we Wrocławiu, wędrowali szlakiem w okolicy Karłowa. Szli na obóz naukowy, który miał się odbyć w miejscowym schronisku. Byli jego współorganizatorami. Oboje bardzo zdolni, najlepsi studenci na roku. Zakochani w sobie, górach, przyrodzie. Do schroniska nie dotarli. Zaniepokojeni znajomi zawiadomili rodziców Roberta.