Alarmujące wieści z Omanu. U trzech tamtejszych pacjentów z COVID-19 wykryto mukormykozę, czyli rzadką, ale bardzo niebezpieczną chorobę, znaną jako "czarny grzyb". Średnio 50 proc. takich zakażeń kończy się śmiercią.
Czarny grzyb atakuje ozdrowieńców po COVID-19. Dotychczas przypadki zakażenia agresywnym grzybem wykrywano głównie w Indiach. Ale w ostatnich dniach pojawiły się również doniesienia z Urugwaju i Iraku. Śmiertelność to nawet 50 proc.