"The Sun Online" wskazał najbrzydsze miasto w Europie. Stare, opuszczone fabryki, zabite deskami budynki, nigdy nieukończone linie metra oraz setki smutnych, nieraz krwawych historii to obrazy, które ukazują się oczom w tym ponurym mieście. Choć niegdyś Charleroi – bo o nim mowa - było sercem przemysłu węglowego Belgii, dziś cieszy się mianem "najbrzydszego miasta".