W PiS pojawił się pomysł opodatkowania osób bezdzietnych, tzw. bykowego. - Mam wrażenie, że PiS kocha PRL i pomysły rodem z PRL. To bardzo ponury żart. W czasach, w których tak wiele osób dotkniętych jest niemożnością posiadania dzieci, PiS nie tylko zaprzestał finansowania in vitro, ale chce karać ludzi za ich nieszczęście. Szuka w kieszeniach Polaków pieniędzy na swoje pomysły, robi to metodą balonów próbnych, jak w przypadku testu przedsiębiorcy. Kaczyński mógł powiedzieć: bykowe przed wyborami na pewno nie, ale co będzie po wyborach? - komentowała szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer w programie "Tłit".