bush(strona 65/83)

Colin Powell i George W. Bush (AFP)
Prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush jest najbardziej popularnym i podziwianym przez Amerykanów człowiekiem na świecie. Wynika tak z sondażu Gallupa opublikowanego w czwartek w dzienniku USA Today i w telewizji CNN.

Prezydenci Stanów Zjednoczonych i Rosji złożyli sobie nawzajem przez telefon życzenia świąteczne i noworoczne.

Ponad 100 dni po zamachach w Nowym Jorku i Waszyngtonie prezydent George Bush wyraził w piątek zadowolenie z dotychczasowych wyników walki z międzynarodowym terroryzmem.

Prezydent USA George W. Bush poinformował w czwartek o zablokowaniu finansów kolejnych dwóch grup, podejrzanych o powiązania z terroryzmem.

Stany Zjednoczone nie będą współpracowały z Międzynarodowym Trybunałem Karnym. Trybunał rozpocznie pracę prawdopodobnie w przyszłym roku, jeśli jego statut ratyfikuje 60 państw. Dotąd uczyniło to 47 państw, w tym Polska. Stany Zjednoczone odmówiły ratyfikacji.

Polski premier Leszek Miller spotka się z prezydentem Georgem W. Bushem w Białym Domu 11 stycznia i przeprowadzi rozmowę na temat wojny z terroryzmem.

Prezydent George W. Bush podpisał w poniedziałek zarządzenie o odłożeniu na sześć miesięcy przenosin ambasady USA w Izraelu z Tel Awiwu do Jerozolimy, jednak zaznaczył, że jest zwolennikiem jej przeniesienia.

Władimir Putin (AFP)
Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, w wywiadzie dla poniedziałkowego Financial Times, iż oczekuje,
że Stany Zjednoczone skonsultują się z Rosją zanim przystąpią do
kolejnej fazy wojny z międzynarodowym terroryzmem.

(AFP)Kraje, wspierające prowadzoną pod przewodnictwem
USA walkę z terroryzmem uznały opublikowaną w czwartek przez
Waszyngton kasetę wideo za jednoznaczny dowód odpowiedzialności
Osamy bin Ladena za zamachy terrorystyczne z 11 września.

Prezydent USA George W. Bush zażądał w piątek od lidera Palestyńczyków Jasera Arafata, by użył swoich sił bezpieczeństwa do powstrzymania działalności islamskich bojówek.

(AFP)
Prezydent USA George W. Bush zapewnił w
piątek, że Amerykanie schwytają Osamę bin Ladena - żywego albo
martwego.

Unia Europejska zaoferowała Rosji zacieśnienie stosunków i zażądała swego uczestnictwa w dialogu USA-Rosja w związku z wypowiedzeniem przez Stany Zjednoczone amerykańsko-rosyjskiego układu o obronie przeciwrakietowej (ABM).

Decyzja prezydenta George W. Busha o jednostronnym wypowiedzeniu traktatu ABM zawartego przez Stany Zjednoczone z Związkiem Radzieckim w roku 1972 nie zaskoczyła przybywającego w czwartek w Waszyngtonie ministra spraw zagranicznych, Włodzimierza Cimoszewicza.

Prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush jednostronnie wypowiedział w czwartek traktat ABM o zakazie broni antybalistycznej. Ogłaszając wycofanie, Bush podkreślił, że nie podważy to stosunków z Rosją. Poinformował, że prezydent Rosji Władimir Putin zgodził się z nim, iż wypowiedzenie przez USA układu ABM nie wpłynie na "nowe" stosunki amerykańsko-rosyjskie i bezpieczeństwo Rosji. Wycofanie z traktatu pozwoli USA na budowę systemu antyrakietowego.

Wypowiedzenie przez Stany Zjednoczone układu o obronie przeciwrakietowej ABM z 1972 roku będzie podstawą dla rozszerzenia strategicznego partnerstwa Rosji i Chin - oświadczył w czwartek przewodniczący rosyjskiej Dumy Giennadij Sielezniow.

Zdaniem wysłannika Unii Europejskiej do Afganistanu Klausa Petera Klaibera, Osama bin Laden powinien zostać osądzony przez niezależny trybunał, a nie przez amerykański sąd wojskowy.

Prezydent Bush i senator Clinton na uroczystości podpisania ustawy o pakiecie pomocy dla afgańskich kobiet i dzieci(AFP)
Prezydent USA George W. Bush zadeklarował, że siły amerykańskie pozostaną w Afganistanie nawet po zakończeniu tam działań wojennych. Nauczyliśmy się lekcji z przeszłości. Nie wycofamy się, dopóki nie zakończy się nasza misja - oświadczył prezydent USA w środę podczas uroczystości podpisania ustawy o pakiecie pomocy dla afgańskich kobiet i dzieci.

Stany Zjednoczone mogą już w czwartek ogłosić, że wycofują się z układu ABM o ograniczeniu pocisków obrony antyrakietowej, podpisanego ze Związkiem Radzieckim w 1972 r. Poinformowała o tym agencja Reuters powołując się na oficjalne źródła amerykańskie, nie podała jednak nazwiska informatora.

George W. Bush (AFP)
Kolejnym priorytetowym celem amerykańskiej
wojny z terroryzmem będzie zapobieżenie rozprzestrzenianiu broni
atomowej, chemicznej i biologicznej - oświadczył we wtorek
prezydent USA George W. Bush.
Zaznaczył przy tym, że najbardziej prawdopodobnymi źródłami
takiej broni dla terrorystów są tzw. kraje nieprzewidywalne.

Szef Pentagonu Donald Rumsfeld ponownie
ostrzegł we wtorek, że mimo sukcesów USA w kampanii w
Afganistanie, wojna z terrorystami w tym kraju może potrwać
jeszcze długo.