- Jakakolwiek ta bonifikata jest, powinna wynikać z kalkulacji ekonomicznej. Cwaniactwo PiS polegało na tym, że w ustawie zapisali 60 proc., a w Warszawie rzutem na taśmę przed wyborami powiedzieli: 98. Dopiero teraz dociera do nich, że 80 tys. mieszkań, domów, garaży stoi na gruncie Skarbu Państwa. PiS wpada we własne sidła. Nie mieli pojęcia, że tych gruntów jest tak dużo - 1/3 wszystkich. Sami sobie kopią dołek - mówiła Joanna Kluzik-Rostkowska w programie "Tłit".