bar(strona 4/6)

Futurystyczna restauracja...

It happened again. Another Polish journalist got in touch to ask me how England fans will behave in Poland during Euro 2012. How the hell would I know? What is this automatic association between English people and football? I have a lot of opinions about a lot of subjects, but the only one I'm asked about is the one I have no opinions on whatsoever. The idea that all Englishmen are football fans is as absurd as the idea that all Poles are heterosexual Catholics.

No i znowu. Kolejny telefon od polskiego dziennikarza, pytającego mnie, jak angielscy kibice będą się zachowywać podczas Euro 2012. Skąd mam to niby wiedzieć? Skąd bierze się to naturalne kojarzenie Anglików z futbolem? Naprawdę, mogę wyrazić swoją opinię na wiele różnych tematów, ale nie - pytają mnie zawsze o to, na czym nie znam się wcale. Pomysł, że wszyscy Anglicy są fanami futbolu jest tak samo absurdalny, jak ten, że wszyscy Polacy są heteroseksualnymi katolikami.

Członek brytyjskiej Izby Gmin Eric Joyce usłyszał trzy zarzuty napaści w związku z incydentem, gdy w parlamentarnym barze zaatakował innego posła. Joyce, który wyszedł z aresztu, został zawieszony w prawach posła.

"Jesienią zawsze zaczyna się szkoła, a w knajpach zaczyna się picie" - śpiewał onegdaj zespół T.Love w jednym ze swoich najsłynniejszych protest-songów. Piosenka opowiadała o Warszawie, lecz ja coraz częściej przywołuję ją w pamięci, wędrując ulicami Dublina. Widać tu bowiem dwie tendencje, których od jakiegoś czasu się nie widziało: młódź w jednobarwnych sweterkach, nieprzejezdne ulice w rejonie szkół, coraz pełniejsze knajpy i coraz więcej nagrzanych tubylców. Ludzie chyba zatęsknili do normalności - pisze w felietonie dla Wirtualnej Polski Piotr Czerwiński.

40-letniemu obywatelowi Turcji grozi do 25 lat więzienia, a nawet dożywotnie pozbawienie wolności za ugodzenie nożem mieszkańca Krotoszyna (woj. wielkopolska). Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Okręgowego w Kaliszu.

Uzbrojony w karabin mężczyzna zastrzelił rano cztery osoby w barze i banku w pobliżu Gerony, na północnym wschodzie Hiszpanii. Jak poinformowała lokalna policja, napastnik został zatrzymany.

Marihuaną chciał zapłacić za hamburgera i cheeseburgera 26-letni Niemiec w mieście Pforzheim w Badenii-Wirtembergii. Okazało się, że mężczyzna był mocno pijany.

W Chorwacji obowiązuje zakaz palenia w wielu lokalach. Wprowadzono go po sześciomiesięcznym okresie przystosowawczym - informują lokalne media.

Barmana serwującego na dyskotece drinka z wódką 12-latkowi przyłapała na gorącym uczynku policja w mieście Lodi w północnych Włoszech - podały media. Patrol wszedł tam, by sprawdzić doniesienia o trwającym procederze sprzedaży alkoholu nieletnim.

Z Międzynarodowych Targów Gdańskich można było trafić prosto do domu rozkoszy. Wśród licznych hostess, jakie kręciły się na tegorocznych 8. Międzynarodowych Targach Kolejowych TRAKO były też i takie z niepozornymi czerwonymi kopertami. Co było w kopertach? Zaproszenia.

Do 2012 roku wszystkie kraje członkowskie UE powinny wprowadzić zakaz palenia w miejscach publicznych - zaleciła Komisja Europejska. Dotąd tak restrykcyjne przepisy wprowadziło 10 z 27 państw członkowskich.

Na czarnym rynku sfałszowana tzw. książeczka sanepidu kosztuje 80 zł i bez trudu można ją kupić - alarmuje "Życie Warszawy".

Bar pod Walencją zachęca klientów do obrażania obsługi i rozdaje darmowe drinki mistrzom wyzwisk - podają media w Hiszpanii.

24-letni Marcin S., który kilka dni temu napadł na bar w Ostródzie i - grożąc barmance nożem - ukradł utarg, spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie. Tak zadecydował sąd. Za rozbój grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Sześć osób zginęło w meksykańskim mieście Tijuana (pod granicą z USA), gdy uzbrojeni
napastnicy otworzyli ogień do ludzi w barze pełnym studentów.

70-letnie kobieta znalazła w jednym z barów w Ząbkowicach Śląskich portfel, wypchany pieniędzmi. Natychmiast zadzwoniła na policję.

Władze Sierra Leone w ramach polityki rozwoju turystyki w stołecznym
Freetown rozpoczęły w tym tygodniu akcję niszczenia położonych
wzdłuż plaży nielegalnych barów.

Barmanka jednego z barów w Chełmie w woj. lubelskim zeznała policjantom, że dwóch lub trzech zamaskowanych napastników napadło na nią z przedmiotem przypominającym broń. Sprawcy mieli jej ukraść 1,5 tys. zł i uciec. Już po kilku godzinach od zgłoszenia funkcjonariusze ustalili prawdziwą wersję wydarzeń. Okazało się, że napad wymyśliła barmanka, bo przegrała pieniądze z utargu grając na automatach.