Dziewczyny - jak to hostessy: spódniczki mini, krótkie futerka. Ale to, co miały do zaoferowania wcale zwyczajne nie było. W czerwonej kopercie znajdowało się eleganckie zaproszenie do jednego z gdańskich night-klubów z rozebranymi "kociakami".
Mieszkańcom Trójmiasta Drink Bar Rozi kojarzy się jednoznacznie. Ci, którzy zapoznaliby się z ofertą klubu również nie mieliby wątpliwości, bowiem dowiedzieliby się, że oprócz drinków klub oferuje "pokoje do spędzania czasu sam na sam w pięknym towarzystwie" i "wszędzie piękne kobiety, otwarte, miłe, prezentujące swe wdzięki właśnie dla Ciebie".
Dominika Leonowicz, Wirtualna Polska