Czołowy ekonomista Banku Anglii Huw Pill rozzłościł mieszkańców Wielkiej Brytanii twierdzeniem, że wszyscy muszą zaakceptować fakt, że są biedniejsi i przestać zabiegać o podwyżki, bo w przeciwnym razie ceny nadal będą rosły - donosi "The Guardian", zaznaczając, że sam Pill zarabia po podwyżce ponad 900 tys. zł rocznie.