Trwa ładowanie...

Rekordowe ceny żywności. Szef Banku Anglii ostrzega: świat czeka katastrofa

Prezes Banku Anglii alarmuje, że świat czeka prawdziwy kataklizm już w najbliższych miesiącach. Zdaniem Andrew Bailey'a, czekają nas ogromne podwyżki cen żywności. Wpływ na to ma mieć m.in. rosnąca inflacja, przedłużająca się wojna w Ukrainie oraz blokady łańcuchów dostaw.

Andrew Bailey, prezes Banku Anglii Andrew Bailey, prezes Banku Anglii Źródło: Eastnews
d26vy22
d26vy22

Agresja Rosji na Ukrainę spowodowała, że ceny pszenicy są najwyższe od 14 lat. Mało tego, ceny innych zbóż, nawozów, olejów spożywczych i paliwa rosną cały czas w tempie niewidzianym od 30 lat.

Rekordowo drogie zboża i olej

- To poważne zmartwienie i to nie tylko dla naszego kraju, ale także dla krajów rozwijających się. Przepraszam za ten apokaliptyczny ton, ale jest to poważny problem – powiedział szef centralnego banku Wielkiej Brytanii, Andrew Bailey.

Ukraina jest głównym eksporterem kukurydzy, pszenicy, jęczmienia, oleju słonecznikowego i rzepakowego. Rosja i Białoruś natomiast odpowiadają za ponad 40 procent światowego eksportu nawozów, potrzebnych do wzrostu roślin uprawnych. Blokada portów Ukrainy oraz sankcje nałożone na Rosję i Białoruś odnośnie eksportu towarów, rodzi to zatem ogromne problemy.

Inne kraje niż Ukraina, które również są światowym eksporterem zbóż i oleju, wstrzymują swój eksport w obawie przed wyczerpaniem swoich zasobów. Mowa np. o Indiach i Indonezji. Bank Światowy przewiduje, że ceny pszenicy mogą wzrosnąć w tym roku o ponad 40 procent. Agencja ONZ ds. Żywności podała natomiast, że ceny nabiału i mięsa osiągnęły w kwietniu rekordowy poziom.

d26vy22

Tragiczna sytuacja w Afryce

O ile szef Banku Anglii przewiduje kryzys w kolejnych miesiącach, o tyle sytuacja już teraz jest dramatyczna w krajach afrykańskich, np. w Libanie i Egipcie. Wall Street Journal informuje, że sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres poprosił w poniedziałek (16 maja) Kreml o zgodę na wysyłkę ukraińskiego zboża w zamian za działania mające na celu ułatwienie rosyjskiego i białoruskiego eksportu nawozów.

Zboże na targu w mieście Bati w Etiopii w Afryce Gettyimages
Zboże na targu w mieście Bati w Etiopii w Afryce Źródło: Gettyimages, fot: Roberto Moiola

Prawie 40 krajów, w tym te najbiedniejsze i najbardziej narażone na głód kraje afrykańskie, importuje ponad połowę pszenicy z Rosji i Ukrainy. Ministerstwo rolnictwa w Kijowie twierdzi, że eksport zboża spadł tam do ok. 500 tys. ton miesięcznie, z poziomu 5 mln ton przed wojną.

Szef ONZ ds. żywności David Beasley ostrzegał jeszcze w marcu Radę Bezpieczeństwa ONZ, że Światowy Program Żywnościowy kupuje 50 procent swojego zboża właśnie od Ukrainy. Z powodu wojny bez pożywienia znajdzie się ok. 125 milionów ludzi na całym świecie.

d26vy22

Tylko w Afryce i na Bliskim Wschodzie ok. 50 milionów ludzi stanie w najbliższych miesiącach w obliczu głodu, jeśli nie znajdzie się sposobu na zażegnanie problemu z eksportem zboża z Ukrainy już teraz.

Rosnące ceny dają w kość. Dla rządu to kluczowe wyzwanie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d26vy22
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d26vy22
Więcej tematów