Inflacja w kwietniu. GUS podał nowe dane. Ceny poszybują
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2022 r. wzrosły rdr o 12,4 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 2,0 proc.- podał Główny Urząd Statystyczny. Według prognoz ekonomistów szczyt inflacji przypadnie na czerwiec lub lipiec.
13.05.2022 | aktual.: 13.05.2022 10:44
Inflacja w kwietniu wyniosła rdr 12,4 proc. Odczyt flash: 12,3 proc. W marcu: 11,0 proc.
Wcześniej w szacunku flash GUS podawał, że w kwietniu ceny rdr wzrosły o 12,3 proc., a mdm wzrosły o 2,0 proc.
Ekonomista banku PKO BP Kamil Pastor w rozmowie z PAP ocenił, że szczyt inflacji przypadnie na czerwiec lub lipiec. Dodał, że obecnie głównym czynnikiem napędzającym wzrost inflacji są ceny żywności.
- Obecnie, co widać w danych wstępnych, kluczowym czynnikiem dla wzrostu inflacji, są ceny żywności, w drugiej kolejności na wskaźnik wpływają ceny energii, czyli gazu, ogrzewania oraz elektryczności, a trzeci element to wzrost inflacji bazowej – powiedział Kamil Pastor.
Według prognoz banku PKO BP, wkrótce inflacja osiągnie swój szczyt w tym roku.
- Spodziewamy się, że szczyt inflacji przypadnie na czerwiec lub lipiec, gdy wskaźnik osiągnie poziom ok. 13 proc. Powodem, dla którego oczekujemy, że w kolejnych miesiącach inflacja będzie spadać, są ceny paliw. Chodzi o to, że wkrótce zacznie wygasać efekt wysokiej zeszłorocznej bazy na cenach paliw, który podbija inflację. I nawet jeśli ceny paliw utrzymają się na wysokim, obecnym poziomie lub nieco wzrosną, to ze względu na coraz niższe dynamiki roczne, inflacja będzie się obniżać - powiedział ekonomista banku PKO BP.
BIEC: Wskaźnik Przyszłej Inflacji wzrósł w maju br. o 2 pkt.
Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług wzrósł w maju br. o 2 pkt. w stosunku do ub. miesiąca - poinformowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. To świadczy o rozkręcaniu się kosztowo-płacowej spirali inflacyjnej i umacnianiu presji inflacyjnej.
W informacji BIEC zaznaczono, że to drugi z rzędu tak znaczący wzrost wskaźnika, co świadczy o rozkręcaniu się kosztowo-płacowej spirali inflacyjnej i umacnianiu obserwowanej od blisko dwóch lat presji na wzrost cen.