argentyna(strona 16/18)

Rząd Argentyny wprowadził w środę wieczorem stan wyjątkowy, by położyć kres grabieżom, do których dochodzi ostatnio w tamtejszych supermarketach. Jednocześnie członkowie rządu złożyli rezygnację na ręce prezydenta tego kraju Fernando de la Ruy - poinformowała agencja Reutersa, powołując się na źródła rządowe. Stan wyjątkowy będzie obowiązywał przez 30 dni.

W Argentynie, mimo fali rozruchów i
grabieży sklepów i supermarketów, nie zostanie zadekretowany stan
wyjątkowy - zapewnił w środę prezydent tego kraju Fernando de la
Rua.

20 uczestników demonstracji związków zawodowych urzędników w La Plata (południe Argentyny), którzy
domagali się poprawy warunków pracy, zostało w środę rannych, gdy policja ostrzelała ich pociskami gumowymi.

Setki osób uczestniczyły w środę nad ranem w
rabowaniu sklepów i supermarketów w stolicy Argentyny Buenos
Aires i jej okolicach, co jest konsekwencją najpoważniejszego
kryzysu gospodarczego w dziejach tego kraju.

Domingo Cavallo (AFP)
W celu uniknięcia finansowego bankructwa i jeszcze większego chaosu, pozbawiona gotówki Argentyna dokonała w piątek spłaty pierwszej z dwóch przypadających w grudniu do uregulowania należności.

W Argentynie rozpoczął się zapowiadany od kilku dni strajk generalny przeciwko posunięciom ekonomicznym rządu prezydenta Fernando de la Rui. Od rana zamknięta była większość biur, fabryk i sklepów.

Rząd Argentyny, usiłujący rozpaczliwie podtrzymać kurs peso i uniknąć zapaści finansowej, zapowiedział w poniedziałek przykręcenie śruby podatkowej, aby uzyskać poparcie MFW i uchronić kraj przed bankructwem.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy zgodził się w
piątek porozmawiać o warunkach, na jakich udzieli pomocy
argentyńskiej gospodarce. Jest szansa, że Argentynie uda się
wybrnąć z graniczącej z bankructwem ciężkiej sytuacji ekonomicznej.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) odmówił
Argentynie szybkiej wypłaty kredytu w wysokości 1,3 mld
USD. Wśród inwestorów wzrosły więc od czwartku obawy, że kraj ten
zmierza ku bankructwu.

Zrezygnowani Argentyńczycy zaczęli we wtorek dostosowywać się do ograniczeń w wypłacie pieniędzy z kont bankowych. Tymczasem rosła niepewność co do tego, czy MFW pomoże Argentynie uniknąć bankructwa.

Sąd w Argentynie zadecydował we wtorek o zwolnieniu z aresztu domowego byłego prezydenta tego kraju Carlosa Menema. Przebywał on w areszcie od czerwca tego roku, w związku z zarzutami o sprzedaż przez Argentynę broni do Chorwacji, podczas konfliktu bałkańskiego w 1991 r. i Ekwadoru w 1995 r., kiedy kraj ten toczył wojnę z Peru.

"Fantastyczny sklep z
kwiatami" - film wyprodukowany w łódzkim studiu Se-Ma-For -
zdobył nagrodę na I Międzynarodowym Festiwalu
Filmów dla Dzieci i Młodzieży w Argentynie.

Złoty umocnił się o 1,3 grosza wobec dolara i o 1 grosz wobec euro, osiągając we wtorek rano poziomy: 4,096 zł za dolara i 3,676 zł za euro - poinformował Marek Zuber, analityk BPH.

W związku z kryzysem finansowym w Argentynie, prezydent Fernando de la Rua zapowiedział oszczędności i starania o zmniejszenie obciążeń, wynikających ze znacznego zadłużenia tego kraju.

Złoty osłabił się o 2 gr wobec dolara i o 2,2 gr wobec euro w porównaniu z poniedziałkowym zamknięciem, osiągając 4,108 zł za dolara i 3,72 za euro - poinformował Marek Gackowski, dealer BPH SA.

Bakterie wąglika zostały najprawdopodobniej przesłane do Argentyny. Rzecznik ministerstwa zdrowia tego kraju Javier Viloso powiedział w wieczornych czwartkowych informacjach telewizyjnych, że w jednym z listów wysłanym ze Stanów Zjednoczonych do Buenos Aires na 98% zostały
wykryte bakterie wąglika.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy zapowiedział w środę
przyznanie dodatkowych kredytów w wysokości 8 miliardów dolarów dla pogrążonej w gospodarczej recesji Argentyny.

18 osób zginęło, zaś 16 zostało rannych we wtorek w wypadku autobusu niedaleko San Nicolas (ok. 200 km na północ od Buenos Aires) w Argentynie - poinformowała miejscowa policja.

Tysiące strajkujących pracowników budżetówki
przemaszerowało w środę wieczorem ulicami stolicy Argentyny,
kończąc dwudniową serię ogólnokrajowych protestów przeciwko
rządowemu planowi obniżenia płac i emerytur.

Prezydent USA George W. Bush oraz premierzy W. Brytanii i Hiszpanii Tony Blair i Jose Maria Aznar ogłosili w piątek, że poprą argentyńskie reformy finansowe, ale główny ciężar pomocy powinien spoczywać na Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW).