Argentyna: zamachy na siedziby banków
Demonstracja na ulicach Buenos Aires (AFP)
Grupy lewicowej młodzieży argentyńskiej atakowały w Buenos Aires w nocy z piątku na sobotę koktajlami Mołotowa siedziby banków. Obrzucono także budynek dyrekcji ds. rent i emerytur.
19.01.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Agencja EFE pisze, że manifestacja na centralnym Placu Majowym była spokojna do czasu, aż większość uczestników zaczęła się rozchodzić. Wówczas do głosu doszło kilkunastu najbardziej bojowych lewaków, którzy zamaskowani chwycili za butelki z benzyną.
W piątek w wielu miastach Argentyny doszło do gwałtownych protestów. Policja użyła gazu łzawiącego i gumowych kul.
Według miejscowych mediów, co najmniej 17 osób zostało rannych, a 30 trafiło do aresztu. Do najbardziej gwałtownych demonstracji doszło w miastach Santiago del Estero na północy kraju i Rio Cuarto na zachód od Buenos Aires. Gdzieniegdzie uczestnicy starć rzucali koktajlami Mołotowa i podpalali uliczne kosze na śmieci. (an)