Ostatniego dnia marca w jednym z mieszkań w Starogardzie Gdańskim wybuchł intensywny pożar. Gdy gęsty dym obudził Nikolettę i Mateusza, próbowali ratować czwórkę swoich kilkuletnich dzieci. Niestety przeżyła tylko 3-letnia Agnieszka, która leży w szpitalu poparzona. 2-letnia Laura, 5-letni Adam i niespełna miesięczną Emilia zmarły na miejscu.