Jarosław Kaczyński w lipcu 2019 r. pisał do Emilii Sz. - kobiety, która prowadziła akcję oczerniającą sędziów. - Absurdalna, nieuczciwa teza. Co w tym dziwnego, niegodziwego czy złego? Pani napisała, pan prezes kurtuazyjnie odpisał - jak setkom innych osób. Wyrywanie z kontekstu tego, że polityk odpowiada na listy, jest nieuczciwe. To kolejne świadectwo upadku tej gazety, zaangażowania w służbie jednej partii i zwalczania PO - komentował minister w KPRM w programie "Tłit".