Choć jedno takie urządzenie kosztuje od 2 do 3 tysięcy złotych, Kancelaria liczy na oszczędności związane ze zmniejszeniem wydatków na druki sejmowe.
30 tabletów kupiono już w sierpniu. W związku z rozpoczęciem polskiej prezydencji w UE, duża część urządzeń trafiła do pracowników Sejmowej Komisji do spraw Unii Europejskiej. - Ten zakup miał charakter pilotażowy - mówi jeden z pracowników Kancelarii Sejmu. - Przymierzamy się do wyposażenia w urządzenia tego typu wszystkich 460 posłów.
- Pomysł najprawdopodobniej zostanie zrealizowany, choć ostateczna decyzja należeć będzie do marszałka sejmu nowej kadencji - dodaje pracownik Kancelarii. Oprócz przeglądania druków sejmowych, tablety służyłyby posłom do komunikacji z Kancelarią Sejmu i biurami klubów parlamentarnych.