Uderzył w Szydło. Była premier reaguje: "On może mieć problemy"

Poseł Trzeciej Drogi Paweł Śliz uważa, że Beata Szydło miała czynny udział w zakupie służącego do inwigilacji systemu Pegasus. - Musi zważać na słowa, bo jedno słowo za dużo i on może mieć problemy - stwierdziła była premier, reagując na pojawiające się zarzuty. Szydło zapytano też, czy planuje wystartować w wyborach prezydenckich.

Szydło ostrzega posła. "Musi zważać na słowa, bo może mieć problemy"
Szydło ostrzega posła. "Musi zważać na słowa, bo może mieć problemy"
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Radosław Opas

Sejm powołał w piątek członków komisji śledczej ds. czynności operacyjno-rozpoznawczych z użyciem Pegasusa. Jednym z jej członków został Paweł Śliz. Zdaniem posła Trzeciej Drogi w pierwszej kolejności powinni zostać przesłuchani byli szefowie Ministerstwa Sprawiedliwości, w tym Zbigniew Ziobro, a także prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz była premier Beata Szydło.

- Na pewno należy wezwać osoby, które były zaangażowane (w zakup Pegasusa - przyp. red.), na przykład była premier Beata Szydło, która wówczas, jak wynika z doniesień medialnych, miała czynny udział w zakupie tego programu - powiedział Śliz.

Szydło ostrzega posła Trzeciej Drogi

O słowa Pawła Śliza była premier została zapytana w środę na antenie Radia Zet. - Pan Śliz musi zważać na słowa, bo jedno słowo za dużo i on może mieć problemy - stwierdziła Beata Szydło.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dopytywana, czy stawi się na komisji śledczej ds. Pegasusa, odparła: "Oczywiście". - Nie mam nic do ukrycia i jeśli takie zaproszenie otrzymam to oczywiście będę na tej komisji. (…) Nie miałam żadnego udziału w zakupie tego oprogramowania - podkreśliła europosłanka PiS.

- Każde państwo powinno mieć możliwość dbania o bezpieczeństwo swoje i wewnętrzne. Obowiązkiem państwa jest mieć służby, które o te bezpieczeństwo dbają - przekonywała dalej. Jak zaznaczyła, jej zdaniem "nie ma afery". - Ja nie wiem, czy pan Brejza czy Giertych byli podsłuchiwani, natomiast jeśli ktoś jest podsłuchiwany, to musi na to wyrazić zgodę sąd - kontynuowała.

Szydło wystartuje na prezydenta? Wymijająca odpowiedź

Prowadzący rozmowę Bogdan Rymanowski pytał też Beatę Szydło, czy ma w planach wystartować w wyborach prezydenckich. - Tą drogą nie idźmy panie redaktorze - oznajmiła była premier, reagując śmiechem. - W tej chwili będę startować do Parlamentu Europejskiego - zapowiedziała.

Europosłanka odpowiedziała również, czy w przyszłości chciałaby ubiegać się o fotel szefa Prawa i Sprawiedliwości. Chęć objęcia schedy po Jarosławie Kaczyńskim wyraził niedawno Mateusz Morawiecki.

- Nie idę drogą Mateusza Morawieckiego - zażartowała Szydło. - W tej chwili nie ma żadnej dyskusji na temat zmiany przywództwa w PiS. Jarosław Kaczyński jest naszym szefem i będzie prowadził nas w kolejnych wyborach i kolejnych latach. Dyskusja - podkreśliła.

Przeczytaj również:

Źródło: Radio Zet

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (250)