Szybko na ratunek

W karetkach zamiast lekarzy będą jeździć
ratownicy, a wezwiemy ich dzwoniąc pod numer 112. Za dwa tygodnie
nowymi przepisami o ratownictwie zajmie się rząd - informuje
"Rzeczpospolita".

W tej chwili nad projektem ustawy debatują urzędnicy w Ministerstwie Zdrowia. Prace nad przepisami zostały przyspieszone po styczniowej katastrofie w Katowicach. Mówiło się wtedy, że gdyby nie dobra wola ludzi, akcja ratunkowa przebiegałaby dużo mniej sprawnie - bo jej organizacji nie regulują przepisy.

Projekt ustawy, do którego dotarła "Rz", mówi, że ratownictwo medyczne będzie finansowane z budżetu - ta część przepisów wejdzie w życie w styczniu przyszłego roku. Nowe uregulowania mają kosztować budżet 1,2 mld zł. Te pieniądze się znajdą i będą dodatkowym wsparciem systemu służby zdrowia - zapowiada minister zdrowia Zbigniew Religa.

Inne uregulowania, które m.in. określą, jak ma przebiegać akcja ratunkowa, zaczną obowiązywać od razu po uchwaleniu ustawy. Co zmieni ustawa? Przede wszystkim w karetkach nie będzie musiał jeździć lekarz (tak jest w tej chwili). Znajdą się w nich za to przynajmniej dwaj ratownicy medyczni. To oni będą odpowiedzialni za dowiezienie pacjenta na najbliższy szpitalny oddział ratunkowy, gdzie zajmie się nim lekarz. Ratownicy muszą mieć skończone studia licencjackie.

Nowe przepisy przewidują, że karetka powinna dojechać na miejsce wypadku w ciągu ośmiu minut. Maksymalnie czas oczekiwania na pomoc może się wydłużyć do 12 minut w mieście i 20 poza nim. Czy to się uda? Eksperci twierdzą, że mamy do tego wystarczającą liczbę karetek.

Nowa ustawa przewiduje, że za zorganizowanie systemu ratowniczego odpowiada w każdym regionie wojewoda. Wojewoda ma co trzy lata przygotować aktualny plan działania na wypadek, gdyby w jego regionie doszło do katastrofy. Przy jego urzędzie ma działać też centrum koordynacyjne - takie samo, jakie koordynowało akcję pomocy po katastrofie w Katowicach. (PAP)

Więcej: Rzeczpospolita - Szybko na ratunekRzeczpospolita - Szybko na ratunek

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
"Pas transmisyjny śmierci". Tak w Rosji porywają na front
"Pas transmisyjny śmierci". Tak w Rosji porywają na front
W rosyjskim mieście wysiadło ogrzewanie. Na zewnątrz siarczysty mróz
W rosyjskim mieście wysiadło ogrzewanie. Na zewnątrz siarczysty mróz
Rosja atakuje ukraińskie porty. Drony uszkodziły zagraniczne statki
Rosja atakuje ukraińskie porty. Drony uszkodziły zagraniczne statki
Wyjął pistolet i chciał strzelać. Próba zamachu w Kijowie
Wyjął pistolet i chciał strzelać. Próba zamachu w Kijowie
Zdrada stanu w Ukrainie? Są zdjęcia z aresztowania
Zdrada stanu w Ukrainie? Są zdjęcia z aresztowania
Mroźny poranek w części Polski. Spora różnica temperatur
Mroźny poranek w części Polski. Spora różnica temperatur
Stan wyjątkowy w Los Angeles. Nawałnice przyniosły chaos
Stan wyjątkowy w Los Angeles. Nawałnice przyniosły chaos
Ukraina zaatakowała rosyjskie miasto. Płomienie widać z daleka
Ukraina zaatakowała rosyjskie miasto. Płomienie widać z daleka
Polacy deportowani. MSZ podał liczbę
Polacy deportowani. MSZ podał liczbę
Gdzie zakupy 26 grudnia? Niektóre sklepy są otwarte
Gdzie zakupy 26 grudnia? Niektóre sklepy są otwarte
Zełenski spotka się z Trumpem. "Wiele może się rozstrzygnąć"
Zełenski spotka się z Trumpem. "Wiele może się rozstrzygnąć"
Rosja znów proponuje pakt. Zacharowa apeluje o podpisanie dokumentu
Rosja znów proponuje pakt. Zacharowa apeluje o podpisanie dokumentu