Szybciej, chociaż dalej: 37 kilometrów w kwadrans. Do CPK dojedziesz w lepszym czasie niż na Lotnisko Chopina
Centralny Port Komunikacyjny będzie oddalony od centrum Warszawy o prawie 40 km, ale dojazd do niego będzie zaskakująco szybki. Do wyboru będziemy mieli ekspresowe pociągi lub rozbudowaną autostradę.
Trasa ze stacji Warszawa Centralna na Lotnisko Chopina komunikacją miejską zajmuje 28 minut. W godzinach szczytu i według rozkładu jazdy. Realnie? Wszystko zależy od szczęścia. A to deszcz, a to stłuczka, remont czy zwężenie jezdni. W godzinach szczytu autobus zamiast jechać – często stoi. Do wyboru jest jeszcze szybka kolej miejska, która… lada chwila straci część połączeń ze względu na zapowiadaną modernizację linii średnicowej PKP. I znów dojazd na lotnisko nie będzie ani łatwy, ani szybki. Przez kilka najbliższych lat…
A samochodem? Spod Pałacu Kultury zwykle kilkadziesiąt minut – w zależności od pory dnia. I to bez doliczonego czasu na zaparkowanie i dotarcie do lotniskowych terminali. I choć – gdy powstanie CPK – główne polskie lotnisko od Warszawy się oddali, to… pasażerowie nie stracą. Będą mieli za to zdecydowanie szybciej.
To nie odległość ma dziś znaczenie
Centralny Port Komunikacyjny będzie oddalony od centrum stolicy o 37 kilometrów. Nieodłącznym planowanym elementem CPK jest nowa linia kolejowa dużych prędkości (tzw. igrek), która połączy Warszawę z CPK i Łodzią, a w dalszej kolejności będzie wydłużana w stronę Poznania i Wrocławia. Pociąg z Warszawy Centralnej do CPK będzie jechał nie dłużej niż 15 minut.
Dla pasażera rzeczywista odległość od punktu startu do punktu docelowego nie ma znaczenia. Może to być i 10, i 20, i 50 kilometrów. Istotne jest, jak szybko pokona taką trasę. Dowodzą tego odległości i czasy przejazdów pomiędzy lotniskami a centrami miast w Europie.
Porty leżące bliżej miast są paradoksalnie trudniej dostępne – przez miejskie korki.
Przykłady?
Aby dotrzeć z centrum Monachium na lotnisko, trzeba pokonać dokładnie 40 kilometrów. Identyczna odległość dzieli centrum Sztokholmu od lotniska, a czas dojazdu oscyluje w okolicach zaledwie 20 minut.
Norweskie lotnisko w Oslo od centrum miasta dzieli już 47 kilometrów. A na pokonanie tej trasy wystarczy zaplanować około 18 minut.
O tym, że to nie odległość, a właśnie sposób i sprawność komunikacji są istotne dla portu lotniczego, najlepiej świadczy przykład paryskiego lotniska de Gaulle'a.
Od centrum stolicy Francji oddalone jest o około 20 kilometrów. To dwa razy bliżej niż odległość do lotniska w Monachium, Oslo i Sztokholmie. Tymczasem podróż z centrum Paryża na lotnisko de Gaulle'a trwa z reguły przynajmniej godzinę! I to pomimo dojeżdżających do portu lotniczego pociągów.
Dlaczego Modlin przegrał z Baranowem
Wybór miejsca budowy CPK nie był przypadkowy.
–Wybór lokalizacji CPK nastąpił w oparciu o obiektywne, mierzalne kryteria. Wynikają one zarówno z potrzeby zapewnienia możliwości funkcjonowania lotniska, jak również z planów rozwoju sieci kolejowej, która będzie mogła efektywnie obsłużyć cały kraj – przekonuje Mikołaj Wild, pełnomocnik rządu ds. CPK.
Wszystkie potencjalne lokalizacje zostały najpierw przeanalizowane przez firmę Arup, czyli międzynarodową firmę doradczą z branży transportowej.
Pewnie dziś niewiele osób o tym pamięta, ale debata na temat lotniska centralnego trwa od początku lat 70. ubiegłego wieku.
Początkowo brano pod uwagę kilkanaście potencjalnych lokalizacji portu. Analizowano je pod kątem spełnienia najważniejszych kryteriów dla inwestycji CPK. Istotna była m.in. odległość od Warszawy i dostępność komunikacyjna. Kolejnym aspektem było właściwe ukształtowanie terenu.
Istotne przy wyborze lokalizacji były również ograniczenia środowiskowe, czyli potencjalny wpływ na przyrodę i obszary chronione.
W analizie najlepszej lokalizacji dla CPK uwzględniono też obowiązujące akty planowania przestrzennego, w tym plan zagospodarowania przestrzennego województwa mazowieckiego.
Modlin odpadł na wstępie
Pierwszy etap odrzucił aż siedem lokalizacji. Z gry o CPK wypadł m.in. podwarszawski Modlin. Powód? Było ich kilka. To na przykład swoista izolacja komunikacyjna, brak możliwości zorganizowania efektywnej sieci kolejowej oraz duże ograniczenia środowiskowe.
Odpadł też Wołomin. W obrębie tego miasta nie dałoby się zintegrować szklaków transportowych z całej Polski. Do tego problemem było bardzo gęste zaludnienie wokół terenu potencjalnej inwestycji.
W grze o CPK był jeszcze Sochaczew, ale odległość od stolicy jest zbyt duża.
Z podobnych przyczyn odpadł Mszczonów. Również za daleko położone są Babsk (okolice Skierniewic), Nowe Miasto nad Pilicą i Radom.
Niezbędne połączenie lotniska z koleją
Do szczegółowej analizy zakwalifikowano zaledwie trzy lokalizacje spełniające najważniejsze kryteria. Były to Baranów, Grójec i Grodzisk Mazowiecki. I w tym momencie pod uwagę zaczęto brać nowe kryteria. Teren musiał umożliwiać stworzenie lotniska spełniającego najwyższe standardy techniczne i funkcjonalne. I to takiego, które będzie operować w trybie ciągłym. Przez 24 godziny, 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku.
Jak przypomina Piotr Malepszak, pełniący obowiązki prezesa CPK, istotnym kryterium była też możliwość budowy węzła kolejowego zapewniającego czas dojazdu z centrum stolicy wynoszący nie więcej niż 20–30 minut.
Twórcy analiz uwzględniali również potencjalną integrację węzła drogowego jako alternatywnego sposobu zapewnienia dostępu do CPK. I choć głównym zakładanym sposobem dotarcia na lotnisko ma być szybka i sprawna kolej, to i połączenia samochodowe będą na wysokim poziomie.
To w wyniku tych analiz Baranów wypadł najlepiej spośród wszystkich lokalizacji.
Miejsce to może pochwalić się nie tylko niewielką odległością od Warszawy. To około 37 km od centrum stolicy. Dzięki jego dobremu położeniu nie tylko dojazd z Warszawy nie będzie problemem. Po rozbudowie sieci kolejowych do CPK dotrą pociągi z każdego kierunku Polski. Do tego do CPK będzie można dojechać z istniejącej już autostrady A2, która wkrótce zostanie poszerzona przez GDDKiA z dwóch do trzech pasów w każdą stronę.
Właśnie integracja z transportem kolejowym to jeden z warunków prawidłowego funkcjonowania Portu Lotniczego Solidarność.
Jak wynika z uzgodnień spółki CPK z PKP Polskimi Liniami Kolejowymi i Ministerstwem Infrastruktury, w ramach Programu CPK zostanie wybudowane około 1,6 tys. km nowych linii.
Kolejowa część programu CPK to planowana pajęczyna nowych linii prowadzących z 10 kierunków Polski do CPK i Warszawy. To tzw. szprychy, które połączą każde duże polskie miasto z lotniskiem. Z większości z nich da się dojechać do CPK w czasie nie dłuższym niż 2,5 godziny.
– CPK to inwestycja, która ma swoje głębokie uzasadnienie ekonomiczne i w długim horyzoncie czasowym zwróci się z nawiązką– przekonuje Piotr Malepszak.
– Z modelu lotniska przesiadkowego wynikają duże korzyści dla gospodarki. Zyski czerpią nie tylko zarządcy portów i przewoźnicy, ale też setki firm zlokalizowanych w promieniu około 200 km wokół hubów. Dzięki planom budowy CPK Polska ma wreszcie okazję, żeby wykorzystać swoje położenie geograficzne i boom na rynku lotnictwa pasażerskiego, w szczególności w dynamicznie rosnącym regionie Europy Środkowo-Wschodniej – zaznacza.