Szwecja: nadal sprzeczne sondaże przed niedzielnym referendum
Dwa sondaże, opublikowane w Sztokholmie, w przeddzień referendum w sprawie przyjęcia euro, potwierdziły sprzeczne tendencje wśród szwedzkich wyborców. Jeden wykazał, po raz pierwszy, nieznaczną przewagę zwolenników europejskiej waluty, drugi - 6-punktową przewagę głosów "nie".
Według opublikowanych przez dziennik "Expressen" badań instytutu Gallupa, po raz pierwszy od ogłoszenia w listopadzie ub.roku zapowiedzi obecnego referendum, na zwycięstwo w niedzielę mogą liczyć zwolennicy euro, stosunkiem głosów 43:42%. 15% wyborców uznało się za wciąż niezdecydowanych. W poprzednim sondażu tegoż Gallupa przeciwników wspólnej waluty europejskiej było 50%, zwolenników 35%, a niezdecydowanych 16%.
Prognozy te umocniły niektórych obserwatorów w przekonaniu, że tragiczna śmierć Anny Lindh, uchodzącej za gorącą euroentuzjastkę, może w niedzielę odwrócić szalę na korzyść zwolenników wspólnej waluty.
Jednakże inne badanie sondażowe, przeprowadzone już po śmierci szefowej szwedzkiej dyplomacji wykazało utrzymywanie się przewagi przeciwników euro. Według tego sondażu, przeprowadzonego przez instytut Temo dla dziennika "Dagens Nyheter", zamiar głosowania "nie" wyraża 40% Szwedów, podczas głosować "tak" chce 40%, a 14% jest niezdecydowanych.