"Szwajcaria naraża Europę". Zachód grzmi

Dyplomaci holenderscy i francuscy po raz kolejny apelują do władz Szwajcarii o złagodzenie ograniczeń w eksporcie czołgów i amunicji. Szwajcarski zakaz, jak podnoszą ambasadorowie tych krajów, zagraża bezpieczeństwu w Europie.

Niemcy oczekują, że Szwajcaria sprzeda im swoje nieużywane LeopardyNiemcy oczekują, że Szwajcaria sprzeda im swoje nieużywane Leopardy. Czołgi te zastąpić by mogły te oddane już Ukrainie
Źródło zdjęć: © Getty Images | Sascha Schuermann
Barbara Kwiatkowska

- Jeśli Ukraina przegra wojnę, europejskie bezpieczeństwo będzie zagrożone - powiedział ambasador Francji w Szwajcarii Frédéric Journès. Wtóruje mu holenderska ambasador Hedda Samson, która przy zrozumieniu szwajcarskich zasad neutralności, wzywa Helwetów do wykorzystania każdej możliwości wsparcia broniącej się przed rosyjską agresją Ukrainy.

Jak podaje szwajcarski portal swissinfo.ch, apele pojawiają się w chwili, gdy w parlamencie trwają gorące debaty nad złagodzeniem przepisów dotyczące sprzedaży broni europejskim partnerom, która mogłaby potem zostać użyta na wojnie w Ukrainie. W zeszłym tygodniu niemieckie władze wysłały list do szwajcarskiej minister obrony Violi Amherd, prosząc Szwajcarię o sprzedanie Berlinowi wycofanych z eksploatacji czołgów. Miałby one zastąpić Leopardy, które zostały wysłane obrońcom Ukrainy.

Parlament w Bernie ma wkrótce podjąć decyzję w tej sprawie, a także w sprawie zniesienia zakazu reeksportu szwajcarskiej amunicji z innego kraju do Kijowa. - Nikt nie prosi Szwajcarii o dostarczanie broni bezpośrednio Ukrainie. Rozumiemy, że nie jest to zgodne z neutralnością. Chodzi o reeksport szwajcarskiej broni i amunicji, które znajdują się w zapasach naszych europejskich partnerów. Jeśli zostaną zablokowane, będzie to problem dla Europy - powiedział Journès.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potężna eksplozja pod Wuhłedarem. Rosyjski T-72 rozerwany na strzępy

Ambasadorowie odrzucili twierdzenia, że prośby były jedynie symboliczne. Szwajcarskie zasoby naprawdę są potrzebne i mają znaczenie. - Nasze zapasy powoli się wyczerpują - zaalarmowała ambasador Samson.

Francja i Holandia: Postawa Szwajcarów zagraża Europie

Tymczasem szwajcarska opinia publiczna też kieruje apele do Francji i Niemiec. Dziennik "Neue Zuercher Zeitung" pokazuje Polskę i Finlandię oraz Wielką Brytanię jako liderów pomocy walczącej Ukrainie i wzywa Berlin i Paryż, które - jak podaje "NZZ" - nie przewodzą i trzymają się na dystans.

Prym jak zauważa, dziennik wiedzie teraz Polska wraz z Finlandią i Wielką Brytanią.

Wybrane dla Ciebie
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Doradca Putina o rozmowach z USA o pokoju w Ukrainie. Chwali się zdobyczami terytorialnymi
Doradca Putina o rozmowach z USA o pokoju w Ukrainie. Chwali się zdobyczami terytorialnymi
Kosmonauta z Rosji odsunięty od misji SpaceX. Wynosił tajne materiały?
Kosmonauta z Rosji odsunięty od misji SpaceX. Wynosił tajne materiały?
Kraków uzna małżeństwa jednopłciowe? Radni chcą pilnej decyzji
Kraków uzna małżeństwa jednopłciowe? Radni chcą pilnej decyzji
Wstyd dla Niemiec? Szef Związku Kombatantów RP: propozycje Niemiec to za mało
Wstyd dla Niemiec? Szef Związku Kombatantów RP: propozycje Niemiec to za mało
Budestag zdecydował ws. pomnika polskich ofiar niemieckiej okupacji
Budestag zdecydował ws. pomnika polskich ofiar niemieckiej okupacji
Kraków. Zderzenie dwóch tramwajów. Są ranni
Kraków. Zderzenie dwóch tramwajów. Są ranni
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa
Dentysta wyłudził z NFZ 1,2 mln zł. Przyznał się do winy
Dentysta wyłudził z NFZ 1,2 mln zł. Przyznał się do winy
Mentzen kpi z Kaczyńskiego. Poszło o ważne głosowanie
Mentzen kpi z Kaczyńskiego. Poszło o ważne głosowanie
"Najazdy w hotelu, szarpanie za klamki". Polka opowiada o Rosji
"Najazdy w hotelu, szarpanie za klamki". Polka opowiada o Rosji
Uchwała w Sądzie Najwyższym kwestionuje wpływ UE. Ostra reakcja i porównanie do Rosji
Uchwała w Sądzie Najwyższym kwestionuje wpływ UE. Ostra reakcja i porównanie do Rosji