Szukało go 70 osób. 17‑latek znaleziony martwy
Nastolatek z Czerska (woj. pomorskie) zaginął po tym, jak wyszedł z imprezy rodzinnej w sobotę wieczorem. Po kilkugodzinnych poszukiwaniach młody mężczyzna został znaleziony martwy.
O zaginięciu 17-latka rodzina poinformowała o godz. 5 w niedzielę. Natychmiast podjęto poszukiwania, apel o pomoc udostępniono również w mediach społecznościowych - informuje portal gazetapomorska.pl.
Po godz. 13., ciało nastolatka zostało znalezione w rowie z wodą, ok. 150 m. od lokalu, w którym wcześniej się bawił. Było tak głęboko zanurzone, że na pierwszy rzut oka trudno je było dostrzec.
- Policjanci przyjęli zgłoszenie o godz. 8.30. i udali się w miejsce, gdzie ostatnio widziano chłopaka. W poszukiwaniach pomagali również funkcjonariusze z oddziałów prewencji w Gdańsku - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską Justyna Przytarska, rzecznik prasowa policji z Chojnic.
W akcji wzięło udział 70 policjantów oraz strażacy. Do poszukiwań wykorzystany został również helikopter. Przyczynę śmierci młodego mężczyzny bada prokuratura.
- Prawdopodobną przyczyną śmierci było utonięcie lub wychłodzenie organizmu. Wstępnie wykluczyliśmy udział osób trzecich. Prowadzimy śledztwo w tej sprawie, we wtorek w południe planowana jest sekcja zwłok - powiedział dla WP Mirosław Orłowski, Prokurator Rejonowy w Chojnicach.
Źródło: gazetapomorska.pl/WP.