ŚwiatSzturm na siedzibę policji w Erywaniu. Spekulacje o próbie puczu w Armenii

Szturm na siedzibę policji w Erywaniu. Spekulacje o próbie puczu w Armenii

• Zbrojna grupa zajęła siedzibę policji w stolicy Armenii i wzięła zakładników
• Domagają się uwolnienia lidera jednego z ugrupowań opozycyjnych i ustąpienia prezydenta
• Wezwali też ludzi do protestów przeciwko władzy
• Zdarzenie wzbudziło spekulacje o próbie przewrotu w Armenii
• Władze zapewniają, że nic takiego nie ma miejsca

17.07.2016 | aktual.: 17.07.2016 14:03

Grupa uzbrojonych mężczyzn zajęła siedzibę policji i wojsk wewnętrznych w stolicy Armenii, Erywaniu - podają rosyjskie agencje. Według lokalnych mediów domagają się uwolnienia lidera jednego z ugrupowań opozycyjnych.

Podczas szturmowania budynku zginął jeden policjant, a trzech zostało rannych. Napastnicy przetrzymują kilkoro zakładników. Wcześniej informowano, że wśród zatrzymanych znajduje się szef miejscowej policji. Dwóch zakładników zostało uwolnionych, ale nie jest jasne, czy zostali oni odbici przez siły bezpieczeństwa czy wypuszczeni przez porywaczy.

Lokalne media donoszą, że uzbrojona grupa to zwolennicy opozycji, którzy domagają się uwolnienia ich lidera Żirajra Sefiliana. Opozycjonista został aresztowany 20 czerwca za nielegalne posiadanie broni i ładunków wybuchowych. W trakcie śledztwa służby miały odkryć, że rzekomo planuje przewrót w kraju.

Sefilian jest jednym z założycieli ruchu "Nowa Armenia", który sprzeciwia się zmianom konstytucyjnym forsowanym przez obóz prezydenta Serża Sarkisjana. Jest również koordynatorem armeńskiej opozycyjnej inicjatywy społecznej "Założycielski parlament".

Napastnicy wysunęli też żądania złożenia urzędu przez Sarkisjana i "oddania władzy ludowi". Wezwali Ormian do organizowania masowych wystąpień przeciwko rządowi. Mieli też wezwać do uwolnienia innych więzionych opozycjonistów.

Armeńskie siły bezpieczeństwa otoczyły zajęty budynek i przystąpiły do negocjacji z napastnikami. Wydano oficjalny komunikat, w którym można przeczytać, że grupa rozpuszcza za pośrednictwem mediów społecznościowych "fałszywe informacje o zbrojnej rebelii". Władze zapewniają, że organy państwowe i służby działają normalnie.

Ten ostatni wątek został podniesiony nie bez przyczyny, bowiem po ostatnich wydarzeniach w Turcji natychmiast w mediach pojawiły się spekulacje, że w Armenii doszło do próby zamachu stanu.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
armeniaerywańpolicja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (106)