Szpitale straciły szansę
Nie wszystkie zadłużone szpitale, które
mogły ubiegać się o pożyczkę z budżetu państwa na spłatę swoich
długów, skorzystały z tej możliwości. To może spowodować, że ponad
700 mln zł przepadnie bezpowrotnie dla systemu ochrony zdrowia -
uważa "Gazeta Prawna".
21.10.2005 | aktual.: 21.10.2005 09:33
Ministerstwo zdrowia chwali się, że z "dobrodziejstw" ustawy z dnia 15 kwietnia 2005 r. o pomocy publicznej i restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej skorzystało 90% wszystkich uprawnionych zakładów opieki zdrowotnej. W tegorocznej ustawie budżetowej na restrukturyzację zadłużenia szpitali i przychodni zarezerwowano 2,2 mln zł.
O pożyczkę na preferencyjnych warunkach mogły się starać 624 zadłużone zakłady opieki zdrowotnej (ZOZ). Wnioski o wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego złożyło 570 placówek. Wniosków o pożyczkę do Banku Gospodarstwa Krajowego wpłynęło jeszcze mniej, bo 528 na łączną kwotę 1,5 mld zł. To oznacza, że 700 mln zł nie zostanie wykorzystanych.
Miliony prawdopodobnie przepadną, bo zostały zapisane w tegorocznej ustawie budżetowej jako rezerwa ogólna - podkreśla "Gazeta Prawna". Zdaniem Elżbiety Radziszewskiej, posłanki z Platformy Obywatelskiej, niewykorzystane środki trafią więc z powrotem do Ministerstwa Finansów i zmniejszą deficyt budżetowy. Nie wierzy także, aby znalazł się jakiś sposób na zatrzymanie tych pieniędzy dla systemu ochrony zdrowia. (PAP)