Szokujące słowa o Bartoszu G. "Dręczył, kiedy jeszcze był dzieckiem"
16-letnia Maja z Mławy została brutalnie zamordowana. Podejrzany o zbrodnię, 17-letni Bartosz G., został zatrzymany w Grecji. Śledczy planują postawić mu zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Sąsiedzi zdradzają, że chłopak już od dzieciństwa przejawiał skłonności do agresji.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy doszło do tragedii? Ciało 16-letniej Mai znaleziono w zaroślach niedaleko dworca w Mławie kilka dni po jej zaginięciu.
- Kto jest podejrzany o zbrodnię? 17-letni Bartosz G. został zatrzymany w Grecji, gdzie wyjechał na wycieczkę szkolną.
- Jakie są dalsze kroki prawne? Polska wszczęła procedurę ekstradycji, a sąd planuje postawić Bartoszowi zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
Jakie są szczegóły zbrodni?
16-letnia Maja z Mławy wyszła z domu i już nigdy nie wróciła. Jej ciało, noszące ślady brutalnego pobicia i przypalania żrącą substancją, znaleziono w zaroślach przy dworcu kolejowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Weszliśmy z ulicy i zdaliśmy test do policji. Sprawdź, jak nam poszło
Śledczy ustalili, że dziewczyna została zwabiona do jednej z hal należących do rodziny Bartosza G., gdzie doszło do tragedii.
Przeczytaj także: Morderstwo 16-letniej Mai z Mławy. 17‑latek odmówił ekstradycji
Co mówią świadkowie?
Dziennikarze dotarli do sąsiadki rodziny G., która opisała Bartosza jako osobę złośliwą już od dzieciństwa.
- Dzieciaki, które chodziły z nim do podstawówki, opowiadały, że on zawsze był niedobry. Gnębił młodsze dzieci, złośliwie spuszczał im powietrze z kół rowerów, był bardzo złośliwy - mówi kobieta. - Jedna z babć opowiadała mi, że on dręczył koty, kiedy był jeszcze dzieciakiem. To jest przerażające - dodaje.
Przeczytaj także: Zabójstwo Mai z Mławy. Matka Bartosza G. przerywa milczenie
Jakie są reakcje rodziny ofiary?
Rodzina Mai nie może pogodzić się z tragedią. - My nie spoczniemy, dopóki ci, którzy to zrobili Mai, nie zostaną ukarani. Winni muszą ponieść karę - mówi pani Wioletta, ciocia Mai. Bartosz G. przebywa obecnie w greckim zakładzie dla nieletnich, a data jego ekstradycji pozostaje nieznana.
Źródło: "Super Express"