Zabójstwo Mai z Mławy. Matka Bartosza G. przerywa milczenie
Matka Bartosza G., podejrzanego o zabójstwo Mai z Mławy przerwała milczenie. W poście podkreśliła ból i bezradność, jakie odczuwa w związku z sytuacją swojego syna.
Zabójstwo Mai z Mławy
Co musisz wiedzieć?
- Katarzyna G., matka podejrzanego Bartosza G., opublikowała emocjonalny wpis online, w którym wyraziła swoje uczucia związane z sytuacją syna. Podkreśliła, że jej życie się skończyło i obawia się o przyszłość syna.
- Bartosz G. został zatrzymany w Grecji podczas szkolnej wycieczki. Nie zgadza się na ekstradycję do Polski i chce, aby jego sprawa była rozpatrywana przez greckie sądy.
- Ciało Mai znaleziono 23 kwietnia w zaroślach nieopodal dworca kolejowego. Prokuratura podejrzewa, że za zbrodnią stoi Bartosz G., znajomy ofiary.
Jakie emocje towarzyszą matce podejrzanego?
Katarzyna G., matka Bartosza G., w swoim wpisie online, który zacytowały nawet greckie media, wyraziła głęboki ból i poczucie bezradności. Napisała: „Maja już nikogo nie skrzywdzi!”. Podkreśliła, że jej życie się skończyło, a jeśli jej syn targnie się na swoje życie, liczba ofiar wzrośnie.
"Bardzo żałuję, że nie wyjechałam z synem z tej toksycznej społeczności. Może wówczas uchroniłabym syna przed cierpieniem, z którym musiał się zmierzyć i zaznalibyśmy spokoju. Starałam się, jak potrafiłam najlepiej, być kochającą i wspierającą matką. I w tej kwestii interesuje mnie tylko zdanie mojego syna" - napisała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uderza w aktywistów. "Nie wylewajcie dziecka z kąpielą"
Co powiedział Bartosz G. przed zatrzymaniem?
Bartosz G. również opublikował tajemniczy wpis, zanim jego treść zniknęła z sieci. Napisał: „Nie każdy bohater nosi pelerynę. Przeżyłem piekło. Poradzę sobie ze wszystkim. Nikt już nie umrze. Potwór zniknął”. Wpis ten przywołały greckie media, podkreślając jego emocjonalny charakter. Bartosz G. wyraził w nim swoje uczucia i doświadczenia, które przeżył przed zatrzymaniem.
Dlaczego Bartosz G. nie zgadza się na ekstradycję?
Bartosz G. został zatrzymany w Grecji podczas szkolnej wycieczki i nie zgadza się na ekstradycję do Polski. Domaga się, aby jego sprawa była rozpatrywana przez greckie sądy. Prokuratura podejrzewa, że to on stoi za zabójstwem Mai, której ciało znaleziono 23 kwietnia. Sprawa budzi wiele emocji i kontrowersji, zarówno w Polsce, jak i za granicą.
