Szef ZNP ostro o powrocie do szkół. "Nie komunikowaliśmy się z Ministerstwem"
Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz uważa, że dzieci wrócą 1 września do szkół. Jak twierdzi, ZNP nie ma kontaktu z MEN. Broniarz nie wie, czy dzieci we wrześniu usiądą w szkolnych ławach, czy zapadną decyzję dalszym nauczaniu zdalnym
W rozmowie z Rzeczpospolitą Sławomir Broniarz przyznał, że komunikacja między ZNP, a Ministerstwem Edukacji praktycznie nie istnieje. Dodał, że Ministerstwo zasłania się specustawą koronawirusową na podstawie, której może wydawać rozporządzenia, bez konsultowania ich treści ze związkami zawodowymi.
Broniarz dodał, że decyzja o powrocie dzieci do szkół zostanie podjęta na ostatnią chwilę, a choćby w Szwecji czy we Francji nauczyciele mieli więcej czasu do przygotowania roku szkolnego.
Szef ZNP wyraził także zaniepokojenie tym, że to dyrektorzy mają decydować o ewentualnych zamknięciach szkół. Powiedział, że Ministerstwo Zdrowia "powinno przygotować twarde zalecenia tak żeby nie było szansy na relatywizowanie". Broniarz uważa, że wykrycie pojedynczego przypadku COVID-19 powinno skutkować zamknięciem szkoły.