PolskaSzef polskiej dyplomacji z wizytą w Serbii i Czarnogórze

Szef polskiej dyplomacji z wizytą w Serbii i Czarnogórze

Minister spraw zagranicznych Adam Daniel Rotfeld rozpoczyna w środę dwudniową roboczą wizytę w Serbii i Czarnogórze. Z przedstawicielami władz będzie rozmawiał m. in. o współpracy Serbii i Czarnogóry z NATO i UE oraz o sytuacji w regionie. Spotka się także z polskimi żołnierzami z kontyngentu KFOR w Kosowie.

05.07.2005 15:00

Jak poinformował ambasador Jarosław Lindenberg z Departamentu Europy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, minister Rotfeld składa wizytę na zaproszenie ministra spraw zagranicznych Serbii i Czarnogóry Vuka Draszkovicia.

Państwo o nazwie Serbia i Czarnogóra proklamowano w lutym 2003 roku w miejsce Federalnej Republiki Jugosławii na podstawie porozumienia zawartego rok wcześniej pod naciskiem Unii Europejskiej.

Utworzony na podstawie tego porozumienia luźny związek państw ma wspólnego prezydenta, politykę obronną i zagraniczną. Każda z republik ma jednak własną konstytucję, prezydenta, parlament i rząd oraz niezależne systemy gospodarcze, w tym różne waluty (Serbia - dinara, a Czarnogóra - euro) i osobne służby celne.

Kosowo jest południową prowincją Serbii, zamieszkaną w większości przez Albańczyków. Administrację nad nią sprawuje Misja ONZ (UNMIK), która objęła zarząd w czerwcu 1999 roku po wkroczeniu do Kosowa międzynarodowych sił (KFOR) kierowanych przez NATO. UNMIK nadzoruje działalność tymczasowych władz prowincji (PISG) zdominowanych przez Albańczyków.

W czasie dwudniowej wizyty minister Rotfeld spotka się z prezydentami, premierami i szefami dyplomacji obu republik, a także z władzami tymczasowymi (prezydent i premier) Kosowa. Jak powiedział Lindenberg, rozmowy będą dotyczyły przede wszystkim współpracy SCG z NATO i UE oraz sytuacji na Bałkanach. Jego zdaniem, Bałkany są teraz "niezwykle ważne dla Europy", bo jest to jedyne miejsce na kontynencie, w którym sytuacja jest nadal "nie w pełni stabilna" i szereg spraw - m.in statut Kosowa i dążenia niepodległościowe Czarnogóry - pozostaje nierozwiązanych.

Kosowo jest spornym terenem. Tamtejsi Albańczycy, stanowiący w tym regionie zdecydowaną większość mieszkańców, dążą do niepodległości terytorium. Serbowie zaś chcą, by Kosowo pozostało częścią Serbii i Czarnogóry. Rozmowy zmierzające do ustalenia przyszłego statusu prowincji mają się rozpocząć jeszcze w tym roku.

Czarnogóra od wojen z lat 90. dąży do uzyskania niepodległości. Pragnieniom 600-tysięcznej republiki sprzeciwia się jednak część polityków serbskich, niechętnie odnosi się do nich też Unia Europejska, która obawia się niestabilności na Bałkanach.

Jak zauważył ambasador, choć Polska nie ma szczególnych interesów na Bałkanach, to jako członek Unii Europejskiej bierze udział w dyskusji o sytuacji tego regionu. Podkreślił przy tym, że nasz kraj popiera dążenia SCG do integracji z UE. Jego zdaniem, wejście do UE zapewniłoby państwom b. Jugosławii "pełną stabilizację i rozwój gospodarczy".

W pierwszym dniu wizyty w polskiej ambasadzie w Belgradzie Rotfeld spotka się także z serbskimi intelektualistami.

Natomiast w czwartek w Kosowie szef polskiej dyplomacji będzie rozmawiał z zastępcą szefa misji ONZ - zarządzającej Kosowem od sześciu lat - Larry'm Rossinim. Spotka się także z przedstawicielami mniejszości serbskiej oraz specjalnym wysłannikiem Sekretarza Generalnego Narodów Zjednoczonych ambasadorem K.Eide'em.

Na zakończenie wizyty Rotfeld spotka się z polskimi żołnierzami z międzynarodowego kontyngentu sił pokojowych KFOR. Obecnie w Kosowie przebywa 300 polskich żołnierzy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)