Szef PFN miał zarobić w zeszłym roku 282 tys. złotych. Dziennikarz zdradza sumy

Kunert we współpracy z organizacją Watchdog Polska w październiku 2017 roku zaskarżył do sądu decyzję PFN odmawiającą upublicznienia rejestru wszystkich umów zawieranych przez Fundację.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że Polska Fundacja Narodowa dysponuje pieniędzmi publicznymi, jest kontrolowana przez rząd i wobec tego jest zobowiązana do udostępniania informacji publicznej.

Teraz dziennikarz wziął na warsztat zarobki jednego z szefów Polskiej Fundacji Narodowej. Jak wynika z oświadczenia majątkowego Cezarego Jurkiewicza, prezes PFN miał zarobić w zeszłym roku 282 tys. złotych. Kunert zauważył również, że do tej sumy nie jest doliczona dieta radnego (Jurkiewicz jest przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie m.st. Warszawy - przyp. red.)

Na komentarz samego Jurkiewicza nie trzeba było długo czekać. "Sz.P. Redaktorze, zarobki objęte deklaracją majątkową obejmują dochód z tytułu stosunku pracy w PFN od 4.04.2017, oraz z innego źródła. Zarobki w PFN są zgodne z uchwałą Rady Fundacji, zatem suma dochodu nie obejmuje żadnych premii, ani dodatków z Fundacji. Serdecznie pozdrawiam" - napisał szef PFN na Twitterze.

"Szanowny Panie Radny, ale nie wpisał Pan żadnego innego źródła dochodu w swoje oświadczenie. Pozdrawiam równie ciepło" - odpowiedział mu dziennikarz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl