Szef Pentagonu w Iraku o planach odbicia Mosulu z rąk IS
• Ash Carter poinformował o przygotowaniach do ofensywy
• Minister obrony USA wskazał miejsce skąd ruszy operacja
• Irackiej armii pomagać będą amerykańscy żołnierze
• Wojskowi z USA byli już rozpoznać teren wokół Mosulu
11.07.2016 | aktual.: 11.07.2016 11:33
USA i siły dowodzonej przez nich koalicji wykorzystają bazę irackich sił powietrznych, odbitą niedawno z rąk dżihadystów, jako przyczółek w ofensywie na Mosul, bastion Państwa Islamskiego - powiedział w poniedziałek minister obrony Ash Carter.
- Odbicie bazy Kajara, ok. 60 km na południe od Mosulu, to strategiczne zwycięstwo; Kajara będzie jednym z przyczółków, z których "irackie siły bezpieczeństwa, w razie potrzeby przy naszym wsparciu i z naszym doradztwem, dokończą okrążenie najbardziej wysuniętej na południe części Mosulu - powiedział szef Pentagonu, który odbywa niezapowiedzianą wizytę w Iraku.
- Sens odbicia lotniska w Kajarze polega na umożliwieniu nam utworzenia hubu logistycznego i powietrznego w bezpośrednim sąsiedztwie Mosulu - dodał amerykański minister.
Armia iracka poinformowała o odbiciu Kajary w sobotę, co premier Iraku Hajder al-Abadi określił jako kluczowy krok przed walką o Mosul, mieszkańcom radząc, by "przygotowali się na wyzwolenie ich regionu".
Szef Pentagonu powiedział, że amerykańscy doradcy wojskowi są w razie potrzeby gotowi towarzyszyć irackim batalionom podczas okrążania Mosulu. Wysoki rangą urzędnik resortu obrony powiedział agencji AP, że na razie nie jest jasne, kiedy miałoby to nastąpić; według niego w grę wchodzą najbliższe tygodnie lub miesiące. Wsparcie USA będzie potrzebne m.in. przy próbie pokonania rzeki Tygrys, opływającej Mosul od zachodu.
Inni przedstawiciele władz USA poinformowali, że grupa amerykańskich żołnierzy udała się do Kajary w niedzielę z krótką wizytą rozpoznawczą. Amerykańscy doradcy wojskowi już współpracują na szczeblu brygady z irackimi siłami specjalnymi, ale dotychczas nie towarzyszyły regularnym irackim brygadom - zaznaczono.
Prezydent USA Barack Obama w kwietniu zatwierdził plan, według którego amerykańscy żołnierze mogą wspierać irackie siły na poziomie brygady i batalionu, co znaczy, że mogą znaleźć się bliżej walk, choć wciąż za linią frontu. Wcześniej amerykańskim siłom w Iraku wolno było jedynie doradzać Irakijczykom w irackiej kwaterze głównej oraz na poziomie dywizji, które znajdują się dalej od linii walk.
Podczas niezapowiedzianej wizyty w Iraku Carter spotka się z irackim premierem Abadim oraz z ministrem obrony Chalidem al-Obeidim, a także z generałem Seanem MacFarlandem, który dowodzi siłami dowodzonej przez USA antydżihadystycznej koalicji, walczącej z IS w Iraku i sąsiedniej Syrii.
Szef Pentagonu odwiedził Irak dwa dni po zakończonym w sobotę szczycie NATO w Warszawie, na którym sojusznicy uzgodnili wzmocnienie wsparcia wojskowego w walce z IS.
Mosul jest uważany za miasto o strategicznym znaczeniu. Został podbity przez IS latem 2014 roku i od tej pory służy tej dżihadystycznej organizacji za główny bastion.
Odbicie Kajary to ostatni z szeregu sukcesów, jakie siły irackie wspierane nalotami koalicji odniosły w walce z dżihadystami, po wyzwoleniu Ramadi i licznych pomniejszych miejscowości na drodze do Mosulu. Bojownicy IS wciąż kontrolują jednak znaczne obszary kraju i dokonują na jego terytorium zamachów, takich jak atak w Bagdadzie z 3 lipca, w którym zginęło ponad 180 osób.