Szef niemieckiego Episkopatu broni reform Kościoła przed polskimi biskupami
Przewodniczący Episkopatu Niemiec, bp Georg Bätzing, w liście do polskich biskupów broni procesu reformy Kościoła katolickiego w Niemczech. W pierwszej reakcji Bätzing wyraził swoje poirytowanie listem polskich hierarchów, a szczególnie jego formą.
Niemieccy katolicy poruszają się "drogą nawrócenia i i odnowy wywołanej skandalem nadużyć, nie lekkomyślnie, a już na pewno nie poza Kościołem powszechnym" - napisał biskup Limburga w liście do przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, abp. Stanisława Gądeckiego.
W liście bp Bätzing nie zgadza się z zarzutem polskich biskupów, sformułowanym w ich liście z 22 lutego, że reformy oznaczają rozmycie nauczania Kościoła i podążanie za duchem czasu. Również Kościołowi w Niemczech wyraźnie chodzi o "drogę duchową", podkreśla niemiecki hierarcha.
Tzw. Droga Synodalna - wskazuje dalej - "nie uzależnia się od aktualnego rozwoju psychologii i nauk społecznych", ale kieruje się Pismem Świętym, a oprócz tego "żywą tradycją, tzn. znakami czasu uwypuklonymi przez Sobór Watykański II, poczuciem wiary wiernych, Magisterium Kościoła i teologią".
Tekst listu bp. Bätzinga z 16 marca nie jest dostępny publicznie. Biuro prasowe Konferencji Episkopatu Niemiec opublikowało w czwartek (24.03.2022) jedynie krótką informację z cytatami z odpowiedzi biskupa Limburga.
W pierwszej reakcji Bätzing wyraził swoje poirytowanie listem polskich hierarchów, a szczególnie jego formą. List ten miał charakter listu otwartego i został przedrukowany w tym samym czasie w niemieckiej gazecie. Jednocześnie bp Bätzing wyraził zrozumienie dla "uzasadnionych obaw".
"Odzyskać wiarygodność i zaufanie"
W swojej pisemnej odpowiedzi biskup Limburga broni także wiodących tematów procesu reform w Niemczech, na które składają się: kwestie władzy, stylu życia kapłanów, roli kobiet i moralności seksualnej. Wyjaśnia, że "Droga Synodalna" wyłoniła się jako konsekwencja raportu w sprawie wykorzystywania seksualnego nieletnich.
"Tylko wtedy, gdy zidentyfikujemy systemowe przyczyny niewypowiedzianego cierpienia, spowodowanego przez przedstawicieli Kościoła - najczęściej księży - będzie w ogóle możliwe ponowne otwarcie przestrzeni, w której głoszenie dobrej nowiny natrafi na otwarte uszy" - pisze bp Bätzing. "Tylko w ten sposób możemy odzyskać wiarygodność i zaufanie wśród społeczeństwa i wiernych, które roztrwoniliśmy" - ocenia.
Hierarcha proponuje polskim biskupom dialog na tej "drodze nawrócenia i odnowy". "Chętnie dowiem się od księży biskupów, w jaki sposób obchodzicie się z systemowymi przyczynami tysięcy przypadków nadużyć, z którymi mamy do czynienia u nas w Niemczech, u Was w Polsce, a także na całym świecie" - pisze dalej niemiecki duchowny.
Biskup Limburga prosi abp. Gądeckiego, aby przeanalizował teologiczną argumentację tekstów Drogi Synodalnej. "Byłbym zainteresowany prawdziwą wymianą teologiczną na temat argumentacji tych tekstów, które starają się utorować drogę do umożliwienia ewangelizacji. To musi być nasza wspólna sprawa" - konkluduje szef niemieckiego Episkopatu.