Szef NATO ma plan. Na wypadek wygranej Trumpa
Sojusz ma przejąć koordynację dostaw broni do Ukrainy - ogłosił w środę sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. W czwartek w Brukseli rozpocznie się dwudniowe spotkanie ministrów obrony państw Sojuszu.
- Oczekuję, że ministrowie zaakceptują plan, dzięki któremu NATO przejmie koordynację wsparcia dla Ukrainy - powiedział w środę Stoltenberg.
Ten plan, jak ocenia agencja Reutera, ma zabezpieczyć mechanizm pomocy wojskowej dla Ukrainy, na wypadek, gdyby sceptyczny wobec NATO Donald Trump wygrał drugą kadencję jako prezydent USA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Kaczyński nie zdecydowałby się na takich kandydatów. Polityk PiS ocenia
Szef NATO zwrócił się także do sojuszników, aby podtrzymali poziom pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy na dotychczasowym poziomie. Obecnie wsparcie to wynosi rocznie około 40 miliardów euro.
"Działania Rosji nie zatrzymają nas przed wspieraniem Ukrainy"
Stoltenberg mówił również o rosyjskich próbach destabilizacji krajów NATO.
- Sojusznicy podejmują zdecydowane środki, prowadząc aresztowania i sprawy sądowe przeciw wrogim działaniom na terytorium NATO, tymi działaniami są akty sabotażu, przemocy, cyberataki oraz dezinformacja - oświadczył również Stoltenberg. Dodał, że "działania Rosji nie zatrzymają nas przed wspieraniem Ukrainy".
W obliczu narastających wrogich głosów o możliwym użyciu broni nuklearnej, sekretarz generalny NATO, zadeklarował, że Sojusz przystosowuje swój arsenał do zmieniającej się sytuacji bezpieczeństwa na świecie. Uzupełnił, że w tym obszarze doszło do znaczącego postępu.
W czwartek w Brukseli odbędą się również posiedzenia Rady NATO-Ukraina oraz Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy - kierowanej przez USA platformy koordynującej pomoc militarną dla Ukrainy.
