Jeśli ktoś ma drugą dawkę AstryZeneki, nieważne czy jest nauczycielem, czy kimkolwiek, po prostu powinien z tego skorzystać, prawda?
Wie pan, ja - przepraszam za wątek osobisty - drugą dawkę, patrzę na kalendarz, będę miał 21 maja.
Też AstraZeneca, więc mam nadzieję, że po tym fakcie będę
zaszczepiony. Natomiast jedna uwaga, która towarzyszy, jest może prozaiczna i banalna, ale zastanawiam się, dlaczego na
mojej kartce, którą otrzymuje, nie ma jednego zdania w języku angielskim. Zdanie, które by informowało, że ten oto delikwent przeszedł
procedurę podwójnego szczepienia. Pani pielęgniarka z punktu szczepień odsyła mnie do tłumacza
przysięgłego, bo mówi, że wszyscy pacjenci, którzy z jakiegoś tam powodu osobistego muszą mieć potwierdzenie
w języku angielskim, wskazała mi konkretnego tłumacza na konkretnej ulicy w Skierniewicach, żebym się tam udał
i uzyskał potwierdzenie. No ale wydaje mi się, że można było posiłkować się zupełnie innymi metodami informacji na ten temat.
Chodzi o to, by móc wykorzystać taką informację za granicą, tak, na przykład podczas wakacji, podczas podróżowania?
Dokładnie tak.
Panie prezesie, a czy pan ma jakąś wiedzę, ktoś w ogóle prowadzi takie statystyki, ilu nauczycieli się nie zdecydowało, nie zdecyduje
na drugą dawkę?
Wydaje się, że jedynym, który takie dane może posiadać, jest minister zdrowia, aczkolwiek mi wydaje się, że
tutaj minister edukacji powinien również wykorzystać ten potencjał medialny,
który w nim drzemie i jednak apelować do nas nauczycieli. Aczkolwiek akurat nie wiem z jakim
skutkiem by to się odbyło. Ale powtórzę, tutaj trzeba szukać różnego rodzaju sposobów, różnego rodzaju mechanizmów, instrumentów do
tego, abyśmy powiedzieli sobie: wracamy
do szkoły. Wracamy
do tego fragmentu naszej pracy, który był przez nas oczekiwany. Chcieliśmy do tej szkoły wrócić. Więc
jeżeli kierujemy się swoim osobistym bezpieczeństwem i tym osobistym interesem troski o bezpieczeństwo
swoje i swoich bliskich, to nie możemy tego kontestować. Nawet
szczepionka, która u niektórych budzi jakieś emocje, jest zdecydowanie lepsza aniżeli jej brak. I ta świadomość
powinna nam nauczycielom w sposób szczególny towarzyszyć.