Szansa na demokratyczną koalicję w Serbii
Po kilku tygodniach impasu, serbskim
partiom bloku demokratycznego udało się uzgodnić, że
powołają koalicyjny rząd.
Odchodzący premier Zoran Żivković powiedział w telewizji państwowej, że jego Partia Demokratyczna (DS) i trzy inne partie zgodziły się wspólnie rządzić, pomimo dzielących je różnic.
"Zgodziliśmy się, że cztery partie powinny utworzyć rząd, który będzie kontynuować reformy" - dodał Żivković.
Do tej pory, partie prodemokratyczne nie były w stanie dojść do kompromisu, by nie dopuścić do władzy skrajnych nacjonalistów z Serbskiej Partii Radykalnej (SRS), która zwyciężyła w wyborach, (ma 82 posłów), ale sama nie zdoła sformować gabinetu.
Zarówno SRS, jak i Demokratyczna Partia Serbii (DSS) byłego prezydenta Jugosławii Vojislava Kosztunicy żądają dla siebie stanowiska przewodniczącego parlamentu.
Na razie nie wiadomo, kiedy powstanie nowy rząd. Testem wiarygodności zapewnień czterech partii o chęci współpracy, będzie w piątek kolejna próba wyboru przewodniczącego parlamentu. Nie powiodła się ona we wtorek na inauguracyjnej sesji parlamentu.
Analitycy obawiają się, że koalicja rządowa będzie bardzo krucha i może upaść pod ciężarem reform, co doprowadziłoby do nowych wyborów i kolejnego zwycięstwa nacjonalistów.