Szacunkowe straty po powodzi
Straty spowodowane lipcową powodzią 2001 roku mogą sięgnąć 3 mld zł, będą więc o wiele mniejsze niż po powodzi w 1997 roku - poinformował rzecznik prasowy Biura ds. Usuwania Skutków Powodzi w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Szacujemy, że straty mogą wynieść nawet jedną czwartą strat po powodzi z 1997 roku - powiedział Cezary Druś. Po powodzi z 1997 roku Główny Urząd Statystyczny podał, że straty wyniosły 12,2 mld zł. Rzecznik powiedział, że szacunek dotyczy całości prognozowanych strat powstałych w wyniku lipcowych powodzi, także tej w województwie pomorskim na początku lipca br. Dodał jednak, że obecny szacunek strat należy traktować bardzo ostrożnie bowiem powódź jeszcze się nie skończyła, a sytuacja zmienia się z dnia na dzień.
Premier Jerzy Buzek nie potwierdził szacunków strat spowodowanych lipcową powodzią. Absolutnie nie mówimy o takich stratach - powiedział premier.
Tymczasem na 25 mln 877 tys. zł oszacowano wstępnie straty po powodzi i koszty usuwania jej skutków w województwie śląskim - poinformował w poniedziałek Paweł Wieczorek z Centrum Informacji Wojewody.
Najwięcej zniszczeń jest na terenach górskich - w tym na Żywiecczyźnie - gminie Koniecpol w regionie częstochowskim oraz w powiatach zawierciańskim, pszczyńskim, raciborskim i wodzisławskim.
Na Śląsku nie ma już zagrożenia powodziowego. Jak informuje Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego - w poniedziałek wojewoda odwołał pogotowie przeciwpowodziowe w sześciu powiatach: tyskim, pszczyńskim, bielskim, cieszyńskim, wodzisławskim i raciborskim. Alarm odwołał też starosta zawierciański.
Obowiązuje już tylko pogotowie przeciwpowodziowe w Koniecpolu w Częstochowskiem. W Koniecpolu, gdzie woda rozmyła wały, zalanych zostało 900 hektarów upraw. Strat jeszcze nie oszacowano.
Nadleśnictwo Katowice oszacowało straty po powaleniu 200 hektarów lasów na 5,5 mln zł. Powiatowy Zarząd Dróg w Zawierciu wycenił straty na 4 mln 737 tys. zł. W gminie Irządze w powiecie zawierciańskim pod wodą znalazło się m.in. 750 hektarów zboża - ok. 50% wszystkich zasiewów oraz 5 tys. hektarów ziemniaków i roślin okopowych - ok. 70%. Usuwanie skutków powodzi w Szczekocinach kosztowało ok. 400 tys. zł, zalane zostało 60% wszystkich upraw. W Pilicy straty po zalaniu 85 km dróg wyniosły 700 tys. zł, a po zalaniu 245 budynków - 210 tys. zł.
Na pomoc dla powodzian rząd wyasygnował dotychczas 28 mln zł. Szef kancelarii premiera Maciej Musiał powiedział Polskiemu Radiu, że największa transza została przekazana w piątek do województw świetokrzyskiego i małopolskeigo. Jednorazowy bezzwrotny zasiłek powodziowy, wynoszący maksymalnie do 6 tys. zł na rodzinę, powodzianie mogli tam otrzymać już w sobotę.
(an)