Syria: rebelianci szkolą nastolatków do walki
Tak wykorzystuja nastoletnich chłopcow - zdjecia
Akademia "maszyn do zabijania"
- Kiedy tu przyjeżdżają, są jeszcze dziećmi, ale nim wyjadą, stają się maszynami do zabijania - mówił reporterowi agencji AFP Abdel Razzaq, 38-letni były sierżant syryjskiej armii, a obecnie rebeliant, który trenuje nastoletnich chłopców do walk. W "akademii wojskowej", która powstała w dawnej szkole, nastolatkowie uczą się, jak strzelać z kałasznikowa, obezwładniać wroga lub zabić go, nożem albo gołymi rękami.
Obecna grupa, którą - mimo międzynarodowych zakazów wykorzystywania dzieci żołnierzy - szkolą rebelianci, liczy 20 osób, to chłopcy w wieku od 14 do 18 lat. Rekrutów nie brakuje. Na treningi bojowe zgłaszają się chłopcy, których ojcowie i starsi bracia już walczą przeciwko siłom rządowym - pisze AFP.
Według ONZ, w trwającej niemal dwa lata wojnie domowej zginęło już 60 tys. ludzi. Organizacje broniące praw człowieka podają, że co najmniej 3,5 tys. ofiar to dzieci.
(AFP, PAP / mp)