Synowie Mazowieckiego pozywają radną PiS. Nazwała go "agentem NKWD i stalinowcem"
Radna PiS Anna Jaśkowska w trakcie rady miasta nazwała Tadeusza Mazowieckiego "stalinowcem, komunistą i agentem NKWD". Synowie byłego premiera domagają się publikacji przeprosin, a także zadośćuczynienia na cel społeczny.
29.07.2018 | aktual.: 29.07.2018 22:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W maju radni z Lublina debatowali nad projektem uchwały w sprawie nowej nazwy dla jednej z ulic w mieście, która miała nosić imię Tadeusza Mazowieckiego. Ten pomysł bardzo nie spodobał się radnej PiS.
- Tadeusz Mazowiecki - stalinowiec, komunista, agent NKWD, kolaborował z okupacyjną, bolszewicką władzą w latach stalinowskich. I jeszcze wzmianka - odznaczony Orderem Orła Białego przez rząd komunistyczny - wyliczała wówczas Anna Jaśkowska.
Początkowo synowie byłego premiera domagali się od działaczki jedynie przeprosin na sesji Rady Miasta. Radna się na nie jednak nie zdecydowała, wygłosiła za to krótkie oświadczenie. Powiedziała m.in., że jej słowa „zostały wykorzystane do straszenia radnego pozwami cywilnymi”. Wnioskowała również o sprawdzenie działalności Tadeusza Mazowieckiego przez IPN. Rodzina polityka postanowiła wystąpić z pozwem do sądu cywilnego.
- Słowa Anny Jaśkowskiej i pogardliwy ton wypowiedzi radnych PiS na tamtej sesji bardzo nas zraniły. Wszystko to uczyniono z wyraźną intencją podważenia autorytetu naszego ojca i pozbawienia go czci. Tak to odebraliśmy. Radna PiS świadomie mówiła nieprawdę, bo nie podała żadnych źródeł, na których mogłaby oprzeć swoje stwierdzenia - powiedział syn byłego premiera, Wojciech Mazowiecki.
Syn Mazowieckiego podkreśla również, że rodzina polityka próbowała załatwić sprawę polubownie, jednak Jaśkowska nie odpowiedziała na pierwsze pismo, które do niej wysłano, a w odpowiedzi na drugie stwierdziła, że "nie powiedziała na sesji rady tego, co powiedziała, ponieważ ograniczono jej swobodę wypowiedzi".
Rodzina Tadeusza Mazowieckiego domaga się od Jaśkowskiej m.in. publicznych przeprosin na sesji Rady Miasta, ale również opublikowania przeprosin w dziennikach lokalnych, na dwóch portalach internetowych, a także w tygodnikach, również prawicowych. W pozwie jest też mowa o zadośćuczynieniu finansowym na cele społeczne.
Źródło: TOK FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl