PolitykaAwantura o ulicę im. Mazowieckiego. "Ludzie będą na nią pluć, to stalinowiec"

Awantura o ulicę im. Mazowieckiego. "Ludzie będą na nią pluć, to stalinowiec"

Radni Platformy Obywatelskiej zaproponowali, by nazwać jedną z lubelskich ulic imieniem Tadeusza Mazowieckiego. Przeciwni takiej decyzji byli działacze PiS, którzy w odpowiedzi na projekt PO wysnuli wobec pierwszego premiera III RP poważne zarzuty.

Awantura o ulicę im. Mazowieckiego. "Ludzie będą na nią pluć, to stalinowiec"
Źródło zdjęć: © East News | Adam Guz/Reporter

25.05.2018 18:39

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Samorządowcy Platformy wyszli z inicjatywą by, w związku z nadchodzącą 91. rocznicą urodzin polityka, nadać jednej z ulic Lublina jego imię. Jak uzasadniali, Tadeusz Mazowiecki był ""wybitnym polskim politykiem, mężem stanu i patriotą", a "jego rząd przeprowadził szereg reform dających podwaliny pod rozwój demokratycznej Polski".

Projekt PO spotkał się z ostrą reakcją radnych PiS. Zasiadająca w radzie miasta prof. Anna Jaśkowska z Politechniki Lubelskiej stwierdziła, że przedstawiony przez działaczy Platformy życiorys jest fałszywy. Radna postanowiła podzielić się z resztą zebranych jej zdaniem prawdziwymi informacjami nt. byłego premiera.

- Tadeusz Mazowiecki - stalinowiec, komunista, agent NKWD, kolaborował z okupacyjną, bolszewicką władzą w latach stalinowskich. I jeszcze wzmianka - odznaczony Orderem Orła Białego przez rząd komunistyczny. Dlaczego tych informacji nie podaliście? - dziwiła się prof. Jaśkowska.

Radna PiS domagała się, by przed głosowaniem miasto wystąpiło do IPN o informacje na temat byłego premiera. Jej partyjny kolega Piotr Gawryszczak przekonywał z kolei, że Mazowiecki był jednym z twórców mowy nienawiści.

- Wypisywał różne głupoty, takie jątrzenie. Poza tym Tadeusz Mazowiecki odpowiadał za to, że w jego rządzie resortem siłowym kierował Czesław Kiszczak, który miał krew na rękach - stwierdził.

W podobnym tonie wypowiedział się również radny Dariusz Jezior. Działacz tłumaczył, że wielu mieszkańcom Lublina Tadeusz Mazowiecki kojarzy się z bezrobociem, trudnym okresem transformacji ustrojowej i układem z oddającymi władzę komunistami.

- Przykro mi, że wybieracie takie postacie, które jeszcze żyjącym mieszkańcom kojarzą się z dziadostwem. Na tą ulicę pluć będzie bardzo duża ilość mieszkańców Lublina i państwo do tego dążycie - grzmiał Jezior.

Po burzliwych obradach uchwała w sprawie ulicy Tadeusza Mazowieckiego została przyjęta. Rada Miasta zgodziła się również na nazwanie jednego ze skwerów imieniem Władysława Bartoszewskiego oraz na budowę pomnika Lecha i Marii Kaczyńskich.

Źródło: "Dziennik Wschodni"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (1278)