Syn Nawrockiego w jego kancelarii? Prezydent elekt ujawnił, co zrobi

W przestrzeni medialnej pojawiały się informacje, że syn Karola Nawrockiego Daniel, mógłby się znaleźć w Kancelarii Prezydenta. Paweł Szrot, polityk PiS, w rozmowie z radiem TOK FM podkreślił, że Daniel ma instynkt polityczny i dużą wiedzę w tej dziedzinie. Paweł Szrot podkreślał, że nie uważa, aby ewentualna nominacja Daniela Nawrockiego do Kancelarii Prezydenta była przejawem nepotyzmu.

W Polsat News prezydent elekt Karol Nawrocki został zapytany o to, czy jego syn znajdzie u niego pracę. - Mój syn Daniel jest naprawdę wspaniałym synem i bardzo był zaangażowany w kampanię wyborczej. Chciałbym mieć takiego współpracownika w Kancelarii Prezydenta - odparł.

- Natomiast ze względów, nazwijmy to pozamerytorycznych, nie zatrudnię swojego syna w Kancelarii Prezydenta, ale z całą pewnością będzie mnie wspierał, a będzie prowadził swoje życie zawodowe - dodał.

21-latek, który nie jest biologicznym synek Karola Nawrockiego, ale jest wychowywany przez niego od drugiego roku życia, zdobył już pewne doświadczenie polityczne jako radny dzielnicy Siedlce w Gdańsku. W 2024 r. startował w wyborach do rady miasta z ramienia PiS, jednak nie udało mu się zdobyć mandatu. Jego zaangażowanie w kampanię ojca było bardzo widoczne. Od lutego zbierał podpisy, wieszał banery i wspierał kandydata w mediach społecznościowych.

W trackie programu prowadzący program Bogdan Rymanowski zapytał, czy prezydent elekt skończył kompletowanie swojej kancelarii. - Mogę tak powiedzieć, że mam 99 proc. swojej kancelarii. Życie polityczne jest bardzo dynamiczne, ale większość ministrów w mojej kancelarii jest już wybrana - odparł Nawrocki.

Dziennikarz dopytywał o medialne doniesienia mówiące o tym, że to Przemysław Czarnek ma zostać szefem jego kancelarii. - Jest kilku kandydatów na szefa kancelarii. Dokładnie czterech, jedna osoba spoza polityki i myślę, że w ciągu najbliższych dni będę mógł podać szefa swojej kancelarii - powiedział Nawrocki doprecyzowując, że nazwiska szefa kancelarii i jego zastępcy zostaną podane w ciągu 10 dni.

- Znamy jedno nazwisko kandydata. Przemysław Czarnek. Może pan podać te trzy pozostałe? - dopytywał prowadzący. - Wstrzymam się jeszcze, panie redaktorze. Te trzy pozostałe nazwiska są ze mną w stałym kontakcie - odparł.