Syn Kamińskiego kłóci się ze Śmiszkiem. "Egzamin z prawa by pan oblał"
Kłótnia na portalu X pomiędzy synem Mariusza Kamińskiego, a wiceministrem sprawiedliwości Krzysztofem Śmiszkiem. "Egzamin z prawa by pan oblał" - napisał Kacper Kamiński.
28.01.2024 | aktual.: 28.01.2024 14:35
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik podczas pobytu w więzieniu zdecydowali o podjęciu protestu głodowego. Politycy PiS apelowali o ich natychmiastowe wypuszczenie, wskazując m.in. na stan Kamińskiego, który choruje na cukrzycę. W ocenie lekarzy i sądu zdecydowano o przymusowym dokarmianiu byłego ministra.
Politycy PiS, w tym Jarosław Kaczyński, nazwali takie działania "torturami". Kacper Kamiński przekonywał na portalu X, że przymusowe dokarmianie jest zakazane na mocy m.in. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wówczas wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek tłumaczył, że że "nie wszystkie" orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wskazują na to, że przymusowe dokarmianie narusza Europejską Konwencję Praw Człowieka. Przypomniał także, co o takich działaniach sądził sam Mariusz Kamiński.
"Mariusz Kamiński w 2003 roku wraz z PiS zaproponował zmianę przepisów Kodeksu karnego wykonawczego w zakresie zakazu odmawiania spożywania posiłków. Zmiana weszła w życie" - napisał Śmiszek.
Syn Kamińskiego: egzamin z prawa by pan oblał
Kamiński kontynuował dialog. Przekonywał, że przepisy stosuje się w sytuacji zagrożenia życia. "Tego samego dnia Pana koleżanka Maria Ejchart mówiła, że jest w stałym kontakcie z aresztem i takiego zagrożenia nie ma" - napisał Kamiński, choć sąd oraz politycy PiS twierdzili inaczej.
"Jest to również wymagana przesłanka wynikająca z orzecznictwie ETPCz. W ostatnich latach orzecznictwo zmierza do całkowitego zakazu takich praktyk" - dodał.
"Po drugie: zastosowano środki na kilka godzin przed uwolnieniem więźniów politycznych co wskazuje na zwykłą zemstę i chęć jakiegoś chorego odwetu" - napisał Kamiński. Przypomnijmy: Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik opuścili więzienia w związku z aktem łaski prezydenta. Gdy zapadała decyzja o dokarmianiu Kamińskiego, środowisko prezydenta mówiło jedynie o trwającej dość długo procedurze ułaskawieniowej i zaprzeczało, że Andrzej Duda skorzysta z prerogatywy.
"Jeśli powołuje się Pan na zmiany w 2003 r. To rządzili wtedy Pana koledzy z SLD" - napisał syn Kamińskiego, ignorując informację, jak w tej kwestii głosował jego ojciec.
"Egzamin z prawa by Pan oblał. Niestety, co gorsza z człowieczeństwa również" - podkreślił syn polityka.
Czytaj więcej: