Sylwester 2020. RPO o obostrzeniach. "Zakaz poruszania się byłby bezprawny"

Adam Niedzielski zapowiedział w czwartek wprowadzenie nowych obostrzeń. Wśród nich pojawią się restrykcje, które będą dotyczyć sylwestra 2020. Minister zdrowia przekazał, że zostaną wprowadzone ograniczenia dotyczące przemieszczania się. Miałyby obowiązywać od godz. 19 dnia 31 grudnia do godz. 6 dnia 1 stycznia. Uzasadnione byłoby wyjście do apteki, czy w celu zawodowym. Za złamanie restrykcji groziłyby kary.

Wątpliwości ws. "godziny policyjnej" zaczęli wyrażać prawnicy. Głos zabrał również Rzecznik Praw Obywatelskich, który podkreślił, że "rząd wymyśla nowe mechanizmy ograniczania naszych praw na wątłych podstawach prawnych". Adam Bodnar zaznacza, że potencjalne rozporządzenie ws. zakazu poruszania się byłoby złamaniem Konstytucji. Takie przepisy można wprowadzić jedynie w momencie stanu nadzwyczajnego, a ten nie obowiązuje.

Przeczytaj: "Godzina policyjna". Czy funkcjonuje w polskim prawie? Wyjaśniamy

RPO tłumaczy, że obecne przepisy pozwalają jedynie na ograniczenie określonego sposobu przemieszczania się, np. z zachowaniem dystansu. Nie można natomiast wprowadzić całkowitego zakazu poruszania się. "Wprowadzenie rozwiązania, które polegałoby na zatrzymaniu wszystkich mieszkańców w domach w sylwestra 2020, byłoby bezprawne" - uważa Bodnar.

Rzecznik Praw Obywatelskich ma nadzieję, że przepisy o zakazie poruszania się nie zostaną wprowadzone. Przekonuje, że wspiera rząd w walce z pandemią koronawirusa w Polsce. Przypomina jednak, że dopiero niedawno uregulowano prawny obowiązek noszenia maseczek w miejscach publicznych. Bodnar nie wyobraża sobie również, w jaki sposób policjanci mieliby sprawdzać liczbę świętujących osób w noc wigilijną.

Przeczytaj również: Orlen pod lupą RPO. Bodnar: dziennikarze odejdą po cichu

Źródło: rpo.gov.pl