Sygut komentuje zmiany w TVP. "Pragnę was uspokoić"

Odwołana rada nadzorcza TVP "wybrała" nowego p.o. prezesa TVP. Maciej Łopiński zastąpił Mateusza Matyszkowicza. Nowe władze TVP zaprzeczają zmianom, a komentatorzy w mediach społecznościowych zwracają uwagę na polityczną przeszłość Macieja Łopińskiego, który był m.in. posłem PiS.

List otwarty do pracowników Telewizji Polskiej skierował Tomasz Sygut. Nowo wybrany prezes TVP zapewnił w nim, że pojawiające się w mediach doniesienia o wyborze na stanowisko p.o. prezesa TVP Macieja Łopińskiego, nie są w żaden sposób wiążące.

"W związku z natłokiem informacji, które pojawiają się w przestrzeni medialnej, pragnę Was uspokoić i poinformować, że nie mają one żadnego wpływu na sytuację Spółki, ani moją, ani Waszą. Stanowisko Rady Nadzorczej TVP pod kierownictwem adwokata Piotra Zemły, które państwo otrzymaliście, nie pozostawia wątpliwości" - zapewnił współpracowników prezes TVP, Tomasz Sygut.

Poprzedni prezes TVP Mateusz Matyszkowicz zrezygnował 24 grudnia z zajmowanego stanowiska. Poinformował o tym w liście Maciej Łopiński, który dodał, że "został delegowany" na stanowisko prezesa TVP przez radę nadzorczą. Formalnie jednak jest to niemożliwe. 19 grudnia minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał zarówno Matyszkowicz, jak i Radę Nadzorczą, powołując na ich miejsce nowe.

- Taka decyzja nie ma żadnej mocy. Dowolne trzy osoby mogłyby się zebrać podjąć decyzję i podpisać dokument. Jestem przewodniczącym Rady Nadzorczej i nie wiem nic o takim powołaniu - skomentował postanowienia starej Rady Nadzorczej Piotr Zemła, wybrany przez nowy rząd przewodniczący Rady Nadzorczej TVP.