Świnoujście odwiedził rzadki ptak
Młodego, wyczerpanego ptaka wodnego nurzyka znaleźli na świnoujskich wydmach pracownicy sprzątający plażę. To rzadki gość na tym terenie - pisze "Głos Szczeciński".
Trudno nam był w to uwierzyć. Ale pierwsze co nam przyszło do głowy to fakt, że jest to mały pingwin - mówili pracownicy. Powiatowy lekarz weterynarii Szymon Januszewski też miał początkowo trudności z ustaleniem, co to może być. Po dokładnych oględzinach zaczął podejrzewać, że to właśnie nurzyk.
Jego podejrzenia potwierdził specjalista w ogrodu zoologicznego w Gdańsku-Oliwie. Ten ptak normalnie nie bytuje na naszym terenie. Zdarza się go spotkać, ale bardzo rzadko. Stąd te wątpliwości - wyjaśnia Szymon Januszewski.
Nurzyk najprawdopodobniej próbował lecieć na swoje normalne miejsce bytowania, czyli na północ. Był jednak zbyt wyczerpany, aby poradzić sobie z silnym północnym wiatrem, który wiał w Świnoujściu.
Trafił do schroniska dla zwierząt, gdzie się nim zaopiekowano. Prawdopodobnie w poniedziałek będzie już na tyle silny, że będzie mógł lecieć dalej na północ - powiedział Szymon Januszewski. Nurzyk to duży ptak wodny z rodziny alkowatych. Zamieszkuje północne części naszego globu.
W zależności od podgatunku można go spotkać we wschodniej Kanadzie, Grenlandii, południowej Norwegii. W Polsce pojawia się podczas przelotów. Długość ciała ok. 44-50 cm, rozpiętość skrzydeł ok. 64-71 cm. Waży od 700-1200 gramów. (PAP)