Świętokrzyskie. Pijany potrącił rowerzystę. Ciągnął go pod samochodem przez 200 metrów
Wstrząsający wpadek miał miejsce w Pałęgach w woj. świętokrzyskim. Potrącony rowerzysta wpadł pod nadwozie. Nietrzeźwy kierowca przejechał jeszcze 200 metrów zanim się zatrzymał. Pomimo podjętej przez ratowników próby reanimacji 53-latek nie przeżył.
Świadek zdarzenia zrelacjonował, że najpierw usłyszał huk. Podbiegł do skody, którą kierował 46-latek, wyciągnął kluczyki ze stacyjki i szybko zadzwonił po służby. Policja po przyjechaniu na miejsce ustaliła, że pijany mężczyzna potrącił 53-letniego rowerzystę i przez 200 metrów ciągnął go pod autem.
Policjanci ze wsparciem straży pożarnej podnieśli za pomocą lewarka samochód i wydobyli spod niego rowerzystę. Ratownicy medyczni próbowali reanimować mężczyznę, niestety nie udało się go uratować.
W wydychanym powietrzu kierowca samochodu miał 2,5 promila alkoholu. Został od razu zatrzymany.
Źródło: echodnia.eu
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl