Świętochłowice. Pijany wywołał awanturę, takiego finału się nie spodziewał
Policjanci ze Świętochłowic zatrzymali 31-latka, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna wpadł, bo pijany wywołał awanturę z jednym z mieszkań. Do odsiadki ma pięć lat.
Oficer dyżurny komendy w Świętochłowicach odebrał zgłoszenie o awanturze w jednym z mieszkań na terenie miasta. Na miejsce pojechali policjanci.
Świętochłowice. 31-latek trafił do więzienia
- Ustalili, że pomiędzy kobietą a pijanym mężczyzną doszło do awantury. W trakcie legitymowania lokatorów przez mundurowych okazało się, że mieszkaniec Świętochłowic ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości. Był poszukiwany przez chorzowski sąd, który wydał za nim list gończy, w celu odbycia ponad pięć lat łącznej kary pozbawienia wolności – poinformowała policja.
Mężczyzna został zatrzymany przez stróżów prawa. Badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko trzy promile alkoholu. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, trafił do przydzielonego mu zakładu karnego. 31-latek odsiaduje wyrok między innymi za rozbój.
Policjanci z Zawiercia natomiast rozwikłali sprawę ginących akumulatorów z hulajnóg elektrycznych.. W maju z ośmiu jednośladów, dostępnych do użytku publicznego, zniknęły baterie i elementy obudowy. Wartość strat oszacowano łącznie na ponad 14 tys. zł.
Policjanci z zawierciańskiego wydziału kryminalnego ustalili sprawcę kradzieży. Mężczyzna został zatrzymany. Dziś usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Teraz 28-letni mieszkaniec Zawiercia odpowie za popełnione przestępstwo. Za kradzież grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Zabobony i magia. Ksiądz nie hamował się w ocenie ojca Rydzyka