Święto Konstytucji 3 Maja. Prezydent mówił o Ukrainie i inflacji
- Zamek Królewski w Warszawie - symbol świetności i potęgi I Rzeczypospolitej - to świadek i miejsce uchwalenia Konstytucji 3 maja, ale zarazem także i świadek upadku tej I Rzeczypospolitej Obojga Narodów - mówił prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości na placu Zamkowym w Warszawie. - Rok temu w murach Zamku prezydenci Estonii, Łotwy, Litwy i Ukrainy razem stali i mówili o wolności, prawie do samostanowienia. Jakże to było wymowne, gdy patrzymy na to z dzisiejszej perspektywy - dodał.
Przypomniał też, że niedawno zrobione zostało "wymowne zdjęcie, które może przejdzie do historii". - Kiedy stoimy, tym razem w Kijowie, opodal którego słychać huk wybuchających rosyjskich pocisków, Kijowie ufortyfikowanym, cierpiącym rozpaczą jego przedmieść, zniszczonych, zburzonych, pełnych śmierci i cierpienia - takich jak Bucza, Irpień, Borodianka" - mówił Duda.
- Dzisiaj znowu jesteśmy razem, to zdjęcie rąk trzymanych przez prezydentów Estonii, Łotwy, Litwy, Polski i Ukrainy w Kijowie, podczas rosyjskiej agresji, wierzę w to głęboko, że przejdzie do historii i będzie tą przyszłą historię budowało - podkreślił prezydent.
Andrzej Duda dziękował też Polakom za to, że "wzywani jedynie przez własne serca i mądrość narodu" otworzyli swoje domy dla uchodźców wojennych. - Dziękuję tym, którzy dla polskiego państwa poświęcają się w sposób szczególny, a ich służba buduje nasze bezpieczeństwo - oświadczył Andrzej Duda.
W przemówieniu prezydent dziękował też przedstawicielom służb, wolontariuszom, medykom oraz wszystkim zaangażowanym w pomoc Ukraińcom. - Pokazaliście państwo, co to znaczy odbudować wspólnotę. Dziękuję za ten niezwykle trudny czas, w którym jesteśmy świadkami rosyjskiej brutalnej agresji na Ukrainę - mówił.
Prezydent o konsekwencjach wojny. "Musimy to przetrwać"
- Czas wyzwań, których jesteśmy świadkiem, rozpoczął się, ale jeszcze nie zakończył. Przed nami wiele trudów i być może zmartwień. Musimy to przetrwać, prowadzić odpowiedzialną politykę i sobie z tym poradzić - podkreślił Andrzej Duda. Wezwał też, by walkę z agresją Rosji wsparła "całą wspólnota międzynarodowa".
Andrzej Duda wskazywał też na gospodarcze konsekwencje wojny na wschodzie. - To co dzieje się w Ukrainie (...) ale również polityka sankcji, jest kosztowna. Wywołuje tąpnięcia gospodarcze, wywołuje tąpnięcia na rynku energetycznym, na rynku paliw, prowadzi do problemów gospodarczych, do inflacji, która dotyka nasze portfele, powoduje, że nasze życie staje się trudniejsze. Musimy to przetrwać - powtórzył.
- Wierzę, że damy radę - tak jak umieliśmy przyjąć naszych sąsiadów, tak będziemy mogli pomóc im w dziele odbudowy Ukrainy, wolnej i suwerennej - państwa, które będzie nam bratnie (...). Mamy olbrzymi potencjał, przede wszystkim tkwiący w ludziach - Polakach i Ukraińcach, ale i Łotyszach, Litwinach i Estończykach. Niech żyją narody dawnej Rzeczypospolitej! Niech żyje Polska! - mówił prezydent.
Święto Konstytucji
Święto Narodowe 3 Maja jest obchodzone w rocznicę uchwalenia w 1791 roku Konstytucji 3 maja. Dokument był pierwszą konstytucją w nowożytnej Europie, a drugą na świecie po amerykańskiej.
3 Maja jako święto narodowe zostało uchwalone w 1919 roku. Po wojnie władze komunistyczne zabroniły jego obchodów. Święto Narodowe 3 Maja ponownie przywrócono dopiero w 1990 roku.
Przeczytaj też: