Kuriozalna konferencja we Wrocławiu. "Sympatycznie pan wygląda"
- Jacek Sutryk jest osobą niewinną i będzie tego dowodził w trakcie postępowania - powiedział PAP prof. dr hab. Łukasz Błaszczak, jego pełnomocnik. Błaszczak spotkał się z dziennikarzami, jednak odmówił odpowiedzi na większość zadanych pytań. Prezydent Wrocławia został zatrzymany w czwartek przez funkcjonariuszy CBA. Usłyszał cztery zarzuty w związku z aferą w Collegium Humanum.
- Potwierdzam informację, że panu prezydentowi Jackowi Sutrykowi zostały potwierdzone zarzuty. Uczestniczył oczywiście w składaniu wyjaśnień. Naszym zdaniem jest osobą niewinną i będzie tego dowodził w trakcie postępowania - powiedział Błaszczak.
Jak poinformował pełnomocnik prezydenta Sutryka, czynności w katowickiej prokuraturze trwały kilkanaście godzin i zakończyły się w piątek około godziny 05:00 rano.
- Pan Jacek Sutryk dwa lata temu był ze mną na przesłuchaniu w charakterze świadka. Od tamtego momentu nic się nie zmieniło. Więc mógł być równie dobrze wezwany i poproszony w odpowiednim terminie na czynności. Natomiast z tej formuły nie skorzystano, a pan Jacek został zatrzymany w sposób bezpośredni - powiedział PAP Błaszczak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężne ulewy na Sycylii. Nagrania mieszkańców Katanii
Przypomnijmy - afera Collegium Humanum dotyczy prywatnej uczelni, która, jak wykazało śledztwo CBA, miała sprzedawać dyplomy, w tym na kierunku MBA (z ang. Master of Business Administration, czyli studiów podyplomowych skoncentrowanych na zarządzaniu biznesem i finansami). Dzięki tym dyplomom absolwenci, w tym osoby związane z polityką, mogli aplikować na wysokie stanowiska na przykład w spółkach Skarbu Państwa. Rektor oraz inne osoby powiązane z uczelnią są podejrzani o prowadzenie "fabryki dyplomów", sprzedając dokumenty za łapówki.
Kuriozalna konferencja we Wrocławiu
Mec. Łukasz Błaszczak spotkał się z mediami ws. zarzutów dla prezydenta Wrocławia. Pełnomocnik Jacka Sutryka nie odpowiedział jednak wprost na żadne z zadanych pytań, nie szczędził jednak komplementów dziennikarzom.
- Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie, bo jest objęte tajemnicą postępowania - taką odpowiedź usłyszeli dziennikarze na większość zadanych podczas konferencji pytań.
Kiedy w końcu wyraźnie zniecierpliwieni dziennikarze poprosili pełnomocnika Sutryka, aby ten powiedział od siebie coś innego, Błaszczak zwrócił się bezpośrednio do jednego z nich. - Sympatycznie pan dziś wygląda - stwierdził mecenas.
Pełnomocnik o kulisach przesłuchania
Zdaniem Błaszczaka, działania służb były nieproporcjonalne. - Trwało to bardzo długo, bo byliśmy chyba do godziny piątej z minutami. Były przerwy oczywiście w czynnościach. Kilka osób było przesłuchiwanych, czynności w stosunku do kilku osób były, natomiast zajęło to bardzo dużo czasu - relacjonował prof. Błaszczak.
Dodał również, że podczas czynności Jacek Sutryk był konfrontowany m.in. z byłym rektorem Collegium Humanum oraz przewodniczącym rady nadzorczej wrocławskiego lotniska.
Zarzuty dla prezydenta Wrocławia
Prezydent Wrocławia został oskarżony o wręczenie korzyści majątkowej byłemu rektorowi Collegium Humanum Pawłowi C. w zamian za uzyskanie dyplomu tej uczelni. Zarzuty obejmują również posługiwanie się nielegalnie uzyskanym dokumentem oraz wyłudzenie w ten sposób 230 tys. złotych.
Wobec prezydenta Wrocławia śledczy zastosowali wolnościowe środki zapobiegawcze: 200 tys. złotych poręczenia majątkowego, dozór policji oraz zakaz kontaktowania się z innymi uczestnikami postępowania. - Nie koliduje to w żaden sposób z pełnieniem funkcji prezydenta Wrocławia - zaznaczył prof. Błaszczak.